Czy podczas intensywnych opadów deszczu znaleźliby się śmiałkowie, którzy postanowiliby wsiąść na sprzęt wodny i opuścić brzeg starachowickiego zalewu Lubianka? Zgłoszenie o takiej treści dotarło w niedzielny, późny wieczór do mundurowych z Komendy Powiatowej Policji. Jest 27 lipca, zbliża się godz. 23. Funkcjonariusze ze starachowickiej KPP zostają powiadomieni o osobach, które w sposób nielegalny miałyby korzystać ze sprzętu wodnego, znajdującego się w okolicach tamtejszej restauracji. Jak wynikało ze szczątkowych informacji, mieli znaleźć się śmiałkowie, którzy pod osłoną nocy odpłynęli od brzegu zbiornika.
- Informacja zawarta w zgłoszeniu nie potwierdziła się - mówił oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji asp. Paweł Kusiak.