Eksperci ostrzegają. Nasz kraj może być sparaliżowany na 72-godziny. Sprawdź, jak możesz się przygotowa

51 minut temu

W najnowszych „Szokujących Prognozach” na 2026 rok analitycy duńskiego Saxo Banku po raz pierwszy umieścili Polska wśród państw narażonych na poważne ryzyko technologiczne. W symulowanym scenariuszu cyberatak prowadzi do awaryjnego wyłączenia kluczowych systemów energetycznych i zatrzymania gospodarki na 72 godziny. Eksperci podkreślają, iż nie jest to przewidywanie katastrofy, ale ostrzeżenie, które ma skłonić państwa do wzmocnienia ochrony infrastruktury.

Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce

Co zakłada scenariusz Saxo Banku

Według analityków, złośliwe oprogramowanie trafia do systemów sterowania siecią energetyczną i wymusza natychmiastowe wyłączenie ogromnej części krajowej infrastruktury. Następuje tzw. pełnoskalowy reset sieci, w wyniku którego zatrzymują się elektrownie, fabryki, centra logistyczne i banki.

Gospodarka – oparta na zautomatyzowanych łańcuchach dostaw – staje w miejscu. Według prognoz koszt takiego 72-godzinnego paraliżu mógłby sięgnąć choćby 72 mld dolarów.

Saxo Bank podkreśla, iż nie chodzi o to, iż taki scenariusz wydarzy się w 2026 roku. To sygnał ostrzegawczy, mający uświadomić rządom i firmom skalę zagrożeń w erze cyfrowej.

Dlaczego Polska pojawiła się w raporcie

Według analityków Polska w ostatnich latach stała się jednym z najważniejszych hubów logistycznych Europy Środkowej. Korzysta na:

– położeniu geograficznym,
– rosnącej liczbie centrów dystrybucyjnych,
– taniej energii,
– szybkim rozwoju transportu i magazynów.

Jednocześnie specjaliści zwracają uwagę na niedoinwestowanie części infrastruktury przemysłowej i systemów sterowania. To – w połączeniu z coraz częstszymi próbami cyberataków w Europie – może tworzyć lukę bezpieczeństwa, którą należy pilnie wzmocnić.

Jak wyglądałby 72-godzinny reset gospodarki

Według analizy Saxo Banku:

– przerwane zostałyby łańcuchy dostaw,
– zatrzymałyby się terminale płatnicze, część bankomatów i systemów bankowych,
– duże zakłady przemysłowe nie mogłyby wznowić pracy bez stabilnego zasilania,
– transport drogowy i kolejowy działałby w ograniczonym zakresie,
– firmy poniosłyby koszty nie tylko przestoju, ale także restartu systemów.

Utrudnienia miałyby efekt domina, obejmując praktycznie cały rynek.

Co to oznacza dla Polski według ekspertów

Prognozy Saxo Banku nie są „proroctwami”, ale narzędziem analitycznym, które ma zachęcić państwa do:

– zwiększenia bezpieczeństwa sieci energetycznych,
– modernizacji systemów sterowania,
– rozbudowy zapasowych źródeł zasilania,
– inwestycji w cyberbezpieczeństwo przemysłowe,
– przygotowania procedur awaryjnych.

Eksperci podkreślają, iż dzięki odpowiednim inwestycjom ryzyko można znacząco zmniejszyć, zanim stanie się realnym problemem.

Co to oznacza dla czytelnika

Choć opisany scenariusz jest skrajny, pokazuje jedno: w dobie cyfryzacji i automatyzacji bezpieczeństwo energetyczne i informatyczne staje się tak samo ważne, jak infrastruktura drogowa czy transport.

W najbliższych latach Polska i inne kraje Europy będą musiały inwestować w odporność swoich systemów, aby uniknąć zakłóceń, które mogłyby dotknąć każdego z nas

Idź do oryginalnego materiału