Od rozpoczęcia wojny w Ukrainie 24 lutego 2022 r. uwaga skupia się na geopolitycznym aspekcie konfliktu i jego wpływie na stosunki międzynarodowe. Jednak w ramach tego większego konfliktu toczy się ukryta wojna dżihadystyczna z udziałem szeregu grup, z których jedne, na przykład Hamas, stanęły po stronie Rosji, podczas gdy inne wspierają Ukrainę.
Wydarzenia te mają konsekwencje dla bezpieczeństwa narodowego państw na całym świecie i są szczegółowo opisane w dużym nowym badaniu MEMRI Jihad and Terrorism Threat Monitor (JTTM), które zawiera nigdy wcześniej niepublikowane informacje na temat wpływu wojny rosyjsko-ukraińskiej na globalny ruch dżihadu. [1]
Czołowi duchowni i grupy muzułmańskie na Ukrainie, w Rosji i na Kaukazie odnieśli się do kwestii, czy udział w konflikcie stanowi dżihad. Czołowy ukraiński mufti, szejk Said Ismagiłow, wzywał muzułmanów do obrony ojczyzny – nie wspominając o dżihadzie [2] – ale naczelny rosyjski mufti Talgat Tadżuddin powiedział w kwietniu 2022 r., iż dla muzułmanów walka z Ukrainą stanowi dżihad, a ci, którzy zginęli, są męczennikami. Dodał, iż fatwa wydana przez Centralny Muzułmański Dyrektoriat Duchowy mówi to samo. [3] Czeczeński mufti Salach Merziew powiedział, iż Czeczeni, którzy jadą walczyć w Ukrainie, są „na dżihadzie, co do tego nie ma wątpliwości” i walczą za Koran i Allaha „aby ten brud [NATO] nie rozprzestrzenił się wśród nas ”. [4]
Rada Muzułmańska Uzbekistanu stwierdziła jednak w oświadczeniu z września 2022 r., iż walka jest nieislamska i ostrzegła, iż „organizacje terrorystyczne” pod pretekstem dżihadu rekrutują muzułmanów do walki w konflikcie w Ukrainie.[5] Nastąpiło to po ostrzeżeniu rządu Uzbekistanu skierowanym do obywateli, aby nie przyłączali się do obcych armii w zamian za przyspieszone obywatelstwo, po tym, jak Rosja zaoferowała je każdemu, kto przyjdzie walczyć po jej stronie, i po tym, jak Ukraina powiedziała, iż pojmała Uzbeków, którzy to zrobili. [6]
Dżihadyści z Bliskiego Wschodu przybywają do Ukrainy
Tak jak zagraniczni bojownicy z Zachodu udali się do Ukrainy, zrobili to też dżihadyści, którzy spędzili lata walcząc w Iraku i Syrii. 9 maja 2023 r., proukraiński użytkownik Twittera „AbidiMe52637338” udostępnił krótki film pokazujący bojowników z batalionu Szejk Mansour strzelających rakietami w kierunku pozycji Grupy Wagnera w pobliżu Bachmutu w Ukrainie. [7]
Jednym z wybitnych dżihadystów na Ukrainie jest Abdul Hakim Al-Sziszani, alias Rustam Arziew, były emir czeczeńskiej grupy dżihadystycznej Ajnad Al-Kaukaz z siedzibą w Syrii. 10 października 2022 r. prodżihadystyczne konta na Twitterze ogłosiły, iż przybył do Ukrainy i będzie nadzorował Oddzielny Batalion Specjalnego Przeznaczenia (OBON) Sił Zbrojnych Czeczeńskiej Republiki Iczkerii.[8] Inni czeczeńscy dżihadyści w Ukrainie to Batalion Szejka Mansura, który 13 lutego 2023 r. zamieścił wideo na Telegramie i YouTube, w którym jego dowódca, Muslim Keberlewski, przedstawia aktualne informacje na temat sytuacji taktycznej w Bachmucie w Ukrainie. Krytykując Al-Sziszaniego, mieszkający w Jordanii ideolog dżihadu, Abu Muhammad Al-Makdisi, napisał na Twitterze: „Pod jakim sztandarem walczy on w Ukrainie i w czyim interesie ciągnie młodych muzułmanów do toczenia takich bitew?” [9]
Albańscy dżihadyści walczący w Syrii poszli walczyć u boku sił ukraińskich przeciwko Rosji, pod naciskiem byłego partnera Al-Kaidy, grupy Haj’at Tahrir Al-Szam (HTS) w Syrii, podało źródło HTS 10 stycznia 2023 r. Według źródła, grupa zachęca wszystkich zagranicznych bojowników, zwłaszcza tych, których uważa za „ekstremalnych”, do opuszczenia Syrii, z obawy, iż takie „niekontrolowane” grupy dżihadystyczne mogą przeszkodzić wysiłkom HTS w realizacji jej programów i dojściu do porozumienia z Turcją, zbliżającą się do reżimu Asada. [10]
Ponadto 16 maja poinformowano, iż Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) Rosji od lat rekrutuje byłych bojowników ISIS, aby służyli jako ich agenci w Ukrainie i w innych krajach. Według raportu mają za zadanie szpiegować, przekupywać mieszkańców interesujących Moskwę, a choćby przeprowadzać zabójstwa. Jeden z nich, rodowity Rosjanin, który odsiadywał wyrok w rosyjskim więzieniu za powiązania z ISIS, został przedterminowo zwolniony w zamian za współpracę z FSB na Ukrainie, gdzie kazano mu infiltrować bataliony czeczeńskie i tatarskie walczące u boku Ukrainy i wysłano go także do Turcji, by zbierał informacje o bojownikach przygotowujących się do wyjazdu do Ukrainy. Podobno w Ukrainie jest wielu takich agentów.[11]
Duchowni na Zachodzie rozmawiają o walkach w Ukrainie
W tym samym czasie duchowni dżihadu na Zachodzie dyskutują, czy w ogóle muzułmanie powinni brać udział w walce. Na przykład duchowny dżihadu z Michigan, Szejk Ahmad Musa Dżibril, znany jako duchowy przywódca anglojęzycznych dżihadystów, napisał na Twitterze: „Zarówno Ukraina jak i Rosja mają na rękach muzułmańską krew, niech Allah zniszczy obie”. Mieszkający w Kanadzie popierający Al-Kaidę duchowny Tarik Abdul Haleem napisał na swoim kanale Telegram, iż muzułmanie nie mogą walczyć z Rosjanami w Ukrainie, ponieważ „muzułmanie nie mają nic wspólnego z tą wojną” i „prowadzenie wojny pod przywództwem niewiernych sprzeciwia się zasadom monoteizmu i [koncepcji] lojalności i wrogości”. Ponadto w przemówieniu dzień po inwazji Rosji na Ukrainę mieszkający w Londynie ideolog dżihadu Hani Al-Siba cytował werset Koranu, według którego konflikty między przeciwnikami muzułmanów są sposobem Allaha na oszczędzenie muzułmanom walki. [12]
Rola Iranu w wojnie
Jak wynika z nowego badania MEMRI, Iran również odgrywa istotną rolę we wspieraniu Rosji, zwłaszcza poprzez dostarczanie jej samobójczych dronów, które zabiły setki, a może tysiące Ukraińców. Nie tak dobrze wiadomo, czy Iran mógł również naciskać, poprzez swoich pełnomocników, na wysłanie bojowników z jego grup terrorystycznych w celu wsparcia Rosji w Ukrainie. Według raportu z marca 2022 r. 800 agentów libańskiego Hezbollahu miało pojechać za Rosję w Ukrainie, a niektórzy już tam byli.[13] Serwisy informacyjne, które sprzeciwiają się syryjskiemu reżimowi i libańskiemu Hezbollahowi, podały, iż siły rosyjskie w Syrii rekrutują bojowników z bojówek lojalnych reżimowi syryjskiemu, w tym bojowników Hezbollahu, oraz iż syryjscy bojownicy z Hezbollahu i irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) zostali już zwerbowani. [14]
Nie powinno też dziwić, iż Hamas, który otrzymuje znaczące wsparcie ze strony Iranu, popiera Rosję. Przywódcy Hamasu odbyli wiele podróży [15] do Moskwy od początku wojny, ostatnio w marcu 2023 r. Przywódca Hamasu Ismail Hanija [16], którego Departament Stanu USA uznał za globalnego terrorystę, odwiedził Rosję we wrześniu 2022 r. [ 17] Dodatkowo, członek biura politycznego Hamasu, Mahmoud Al-Zahar, powiedział na konferencji zorganizowanej 8 grudnia 2022 r. przez Międzynarodową Instytucję Al-Kuds w Gazie, iż „Ameryka nie jest w stanie obronić Ukrainy, tego wielkiego żydowskiego kraju graniczącego z Europą Wschodnią”.
Według doniesień Iran jest również odpowiedzialny za wysyłanie do regionu innych wspieranych przez siebie milicji. Rządowy minister ds. uchodźców i repatriacji afgańskich talibów Chalil Rahman Hakkani stwierdził w grudniu 2022 r., iż Iran wysyła byłych żołnierzy afgańskich do walki w Ukrainie. Potwierdziły to wcześniejsze doniesienia medialne, iż Iran prowadzi stałą politykę wykorzystywania afgańskich wojowników w wspieranych przez siebie milicjach. [18]
Irańskie marionetkowe grupy terrorystyczne, w tym irackie grupy szyickie, poparły Rosję. Odzwierciedlają to m.in. popierające Rosję internetowe wpisy wspieranych przez Iran bojówek w Iraku. Na przykład 31 marca kanał Telegram powiązany z tymi bojówkami promował nowy teledysk wychwalający wspieraną przez Rosję Grupę Wagnera. Udostępniono post w języku rosyjskim z kanału Telegram o nazwie „Grupa Wagnera”, w którym stwierdzono, iż wideo zostało wyprodukowane „w uznaniu poświęceń, jakie poczyniła wasza firma, by stawić czoła psom NATO w Ukrainie”. [19] Istnieją również doniesienia o tych szyickich milicjach odwiedzających Moskwę w celu spotkań z rosyjskimi oficjałami.
Prorosyjska dezinformacja pochodzi również z Iranu. Na przykład arabskojęzyczny prorosyjski kanał Telegram powiązany z irańskim Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) opublikował coś, co określił jako zdjęcia i materiał Associated Press z wywiadu duńskiej telewizji DR z siłami ukraińskimi. Twierdził, iż ten wywiad dowodzi, iż Państwo Islamskie (ISIS) walczy ramię w ramię z siłami ukraińskimi, ponieważ pokazuje ukraińskich bojowników noszących insygnia z godłem ISIS. Kanał zacytował również raport rosyjskiego wywiadu, w którym stwierdzono, iż dżihadyści z ISIS walczą u boku sił ukraińskich. [20]
Media ISIS i Al-Kaidy dyskutują o Ukrainie
Podczas gdy Iran i jego milicja dżihadystyczna na Bliskim Wschodzie były zaangażowane w terenie w Ukrainie, codzienne monitorowanie dżihadystycznych stron internetowych nie dostarcza żadnych innych raportów ani dowodów na to, iż ISIS jest obecne w Ukrainie. Jednak zwolennicy ISIS byli bardzo aktywni w mediach społecznościowych, wyrażając swoje poglądy na temat wojny; między innymi ich media i zwolennicy nazywają wojnę „karą boską dla niewiernych” i mają nadzieję, iż obie strony „nadal będą się wzajemnie niszczyć”.
Ponadto obszerny artykuł w 24 numerze anglojęzycznego miesięcznika Al-Asaim Media Foundation powiązanego z ISIS, „Voice of Khurasan”, z końca marca 2023 r., wzywał muzułmanów walczących w Ukrainie do przyłączenia się do prowincji Kaukazu ISIS, zamiast walczyć ramię w ramię na polecenie niewiernych. Artykuł zatytułowany „Przesłanie serca do naszych muzułmańskich braci w Ukrainie”, napisany przez „szczerego mudżahedina z europejskiego Dar Al-Kufr [kraju niewiary]”, potępił rosyjskich urzędników muzułmańskich za opowiadanie się po stronie Rosji i nazwał czeczeńskich muzułmanów walczących u boku sił ukraińskich „wprowadzonymi w błąd”. [21]
Media, zwolennicy i stowarzyszeni z Al-Kaidą również wydali oświadczenia na temat wojny, twierdząc, iż trwające walki są dobre dla dżihadystów. Modlili się: „O Allahu, rozpal płomień wojny między narodami niewiary” i powiedzieli, iż wojna „utrudniła społeczności międzynarodowej udzielanie jakiejkolwiek pomocy rządowi Somalii” w jego walce z odłamem Al-Kaidy w Somalia, Asz-Szabab.
Dżihadyści z frontu mogą zagrozić Europie
Jak pokazuje nowe badanie MEMRI, dżihadyści śledzą rozwój wydarzeń w Ukrainie, zwłaszcza w odniesieniu do tego, jaka broń jest używana, jak jest używana i z jakim skutkiem, oraz rozważają jej potencjał we własnej przyszłej strategii. Film opublikowany na pro-ISIS kanale Telegram pokazał żołnierza na Ukrainie rozpakowującego karabin snajperski i pozującego z nim, stwierdzając: „Także z karabinami snajperskimi dalekiego zasięgu byliśmy pierwsi [którzy wzięli go na pole bitwy]”. [22] Pod koniec marca 2023 r. kilka wspierających ISIS kanałów Telegram udostępniało filmy i posty dokumentujące i omawiające użycie dronów [23] do niszczenia czołgów na wojnie w Ukrainie. Jeden kanał wezwał bojówkarzy ISIS do uczenia się i korzystania z tych samych technik.
Innym poważnym zmartwieniem Zachodu jest możliwość, iż po zakończeniu wojny do Europy przedostania się biorący w niej udział żołnierze, w tym obywatele Zachodu, którzy są na ukraińskim froncie, gdzie w tej chwili uczą się umiejętności bojowych i mieszają z innymi ekstremistami, w tym dżihadystami, jak opisane w raporcie.
Steven Stalinsky
Autor jest dyrektorem wykonawczym MEMRI.
Źródło: memri.org/polish (tamże przypisy angielskie)