Prokuratorka Paryża Laure Beccuau powiedziała w niedzielę, iż dwaj mężczyźni, którym postawiono zarzuty w związku z kradzieżą klejnotów z Luwru, byli zamieszani w sprawę z 2015 roku dotyczącą kradzieży, za którą zostali skazani i iż są to osoby, które dość blisko się znały.
Pierwszy z mężczyzn, w wieku 37 lat, ma na swoim koncie 11 wyroków, niemal wszystkie – za kradzieże. Jednak są to przestępstwa, które zwykle nie są kojarzone z wysokimi kręgami przestępczości zorganizowanej – oceniła prokurator. Drugi z mężczyzn skazywany był około 15 razy.
Wszystkie cztery osoby, którym w tej chwili postawiono zarzuty w związku z kradzieżą w Luwrze, mieszkały w departamencie Sekwana-Saint-Denis na wschód od Paryża.
Prokuratorka dodała, iż na obecnym etapie postępowania nie ustalono żadnego wspólnika w muzeum.
Szef MSW Laurent Nunez powiedział w sobotę wieczorem dziennikowi „Le Parisien”, iż sprawców było czterech, a poszukiwany jest co najmniej jeszcze jeden. – Istnieje kilka hipotez dotyczących (skradzionych) dóbr (czyli klejnotów-PAP), w tym ta, iż zostały już sprzedane za granicę. Jednak jestem przekonany, iż uda się je odnaleźć – powiedział Nunez. Dodał także, iż „nie ma powodu, by myśleć w tej sprawie o ingerencjach z zagranicy, w tym z Rosji”.
Media we Francji podały w sobotę, iż dwóm kolejnym osobom zatrzymanym w związku z kradzieżą postawiono wstępne zarzuty. Wcześniej zaś w stan oskarżenia postawiono dwóch mężczyzn, którzy przyznali się „częściowo” do udziału w kradzieży. Na ich trop naprowadziły próbki DNA zebrane przez ekspertów na miejscu kradzieży.
Klejnoty koronne warte ok. 88 mln euro skradziono z Luwru – najczęściej odwiedzanego muzeum świata – 19 października. Złodzieje zrabowali osiem klejnotów, a jeden zgubili podczas ucieczki. Po tej kradzieży Luwr przekazał niektóre ze swoich najcenniejszych klejnotów do przechowania Bankowi Francji. (PAP)













English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·