Dwa ciała z ranami postrzałowymi. Policja bada sprawę śmierci małżeństwa

3 godzin temu
Sąsiedzi usłyszeli strzały. Wezwani na miejsce funkcjonariusze znaleźli w aucie ciało zastrzelonej kobiety. Chwilę później odkryli, co stało się z jej mężem. Ta tragedia wstrząsnęła Elblągiem. Policja ma już teorię, jak doszło do zdarzenia.


W Elblągu doszło do tragicznego zdarzenia. Policja zajmuje się wyjaśnianiem tajemniczej sprawy. Na jednej z posesji przy ulicy Akacjowej w zaparkowanym aucie znaleziono ciało kobiety z raną postrzałową. Funkcjonariusze chwilę później odkryły również ciało jej męża.

Policja ma teorię


Jak ustalił reporter Radia ZET Mateusz Szkudlarek, policję wezwali sąsiedzi, którzy usłyszeli odgłos strzałów. Ofiary to 51-letnia kobieta oraz jej 57-letni mąż.

Jak przekazuje w komunikacie Komenda Miejska Policji w Elblągu, było to najprawdopodobniej tzw. rozszerzone samobójstwo. "Tożsamość kobiety została potwierdzona. Na terenie tej samej posesji policjanci znaleźli ciało jej męża w okolicznościach wskazujących, iż zdarzenie mogło mieć charakter samobójstwa rozszerzonego" - czytamy.

Wiadomo już, iż najpierw zginęła kobieta, później jej mąż miał odebrać sobie życie. Policja nie miała problemów z ustaleniem narzędzia zbrodni.

– Na miejscu zdarzenia znaleziono broń palną, która mogła być wykorzystana w tym zdarzeniu. Zostanie ona przekazana do dalszych badań balistycznych – poinformował reportera Zetki nadkomisarz Krzysztof Nowacki z policji w Elblągu.

Dodał, iż mężczyzna nie miał pozwolenia na posiadanie broni.


Źródło: RadioZet


Idź do oryginalnego materiału