Duże poszukiwania zaginionego mężczyzny w Tychach. Policja, dron, psy i strażacy z innych miast brali udział w akcji. Ostatecznie skończyła się szczęśliwie.
W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, 26 grudnia około godziny 14:30, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Tychach otrzymał zgłoszenie o 46-letnim mężczyźnie, który miał opuścić swoje miejsce zamieszkania i rodzina nie mogła nawiązać z nim kontaktu. Obawiano się, iż może targnąć się na własne życie. Rozpoczęto szeroko zakrojone poszukiwania.
W akcjioprócz policji wzięli udział m.in. strażacy z Katowic i Bielska-Białej. Przy al. Bielskiej odbyła się krótka odprawa służb. Do działań zaangażowano także quady Ochotniczych Straży Pożarnych z Chełmu Śląskiego i Bierunia Nowego, a strażacy z JRG 2 Katowice-Piotrowice wspomogli poszukiwania przy użyciu drona.
Po około dwóch godzinach udało się namierzyć telefon zaginionego. Ściągnięto też psy do poszukiwań, ale nie było konieczności korzystania z pomocy zwierząt, gdyż przed 18.00 mężczyzna wrócił do swojego miejsca zamieszkania. Tam wezwano zespół ratownictwa medycznego, który udzielił mu pomocy.
Akcja poszukiwacza zakończyła się przed godziną 18.00. O sprawie pierwszy pisał portal 112Tychy.pl.
Jesteś w kryzysie? Potrzebujesz wsparcia?
Centrum Wsparcia na bezpłatny numer: 800 70 22 22.
– telefon zaufania dla dorosłych: 116 123,
– telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 (czynny codziennie od godziny 12.00 do 2.00).
Aktualne dane dotyczące ośrodków pomocowych znajdziesz na stronie: www.pokonackryzys.pl.