Duchowa podróż skończyła się piekłem. 32-latka wylądowała na ulicy
Zdjęcie: Wyjechała do Peru, dziś śpi pod mostem. Trauma złamała jej psychikę.
32-letnia kobieta poleciała z Europy do Ameryki Południowej, by odnaleźć siebie. Marzyła o przygodzie, duchowej przemianie i spokoju. Ale to, co miało być życiowym zwrotem, stało się koszmarem. Została okradziona, pobita, a potem popadła w tak głęboką traumę, iż dziś śpi pod mostem w Peru i odmawia pomocy choćby bliskim. Przyjaciele robią wszystko, by sprowadzić ją do domu.