Jeden z dronów, które znalazły się w polskiej przestrzeni powietrznej, uszkodził dach budynku mieszkalnego w Wyrykach, 10 km od Włodawy. Nikt nie ucierpiał. Wcześniej znaleziono uszkodzonego drona na polu w Czosnówce koło Białej Podlaskiej.
Starosta włodawski Mariusz Zańko zastrzegł, iż jeszcze nie wie, czy były to odłamki drona czy cała maszyna.
— Nikt nie ucierpiał. Służby działają od godz. 6. Jedziemy na miejsce, aby oszacować straty – podkreślił. Wcześniej funkcjonariusze policji znaleźli uszkodzonego drona na polu w Czosnówce koło Białej Podlaskiej oraz elementy uszkodzonego drona w miejscowości Cześniki w powiecie zamojskim.
Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu prok. Rafał Kawalec, z dotychczasowych ustaleń nie wynika, aby ktokolwiek został pokrzywdzony.
Prok. Kawalec podał, iż prokuratura została w środę zawiadomiona o ujawnieniu w okolicach cmentarza w miejscowości Cześniki w powiecie zamojskim elementów drona w postaci statecznika.
—Obiekt najprawdopodobniej został zestrzelony po godz. 3.00 w rejonie miejscowości Cześniki – Niewirków. Ma to związek z działaniem polskiej obrony powietrznej w związku z atakiem Rosji na terytorium Ukrainy. Z dotychczasowych ustaleń nie wynika, aby w wyniku przedmiotowego zdarzenia ktokolwiek został pokrzywdzony – podał prokurator w komunikacie prasowym.
Zaznaczył, iż prowadzone są poszukiwania pozostałych szczątków drona. Na miejscu znalezienia fragmentów drona będą prowadzone oględziny przez prokuratorów 1 Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Zamościu i 8 Wydziału ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
W nocy z wtorku na środę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, iż w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. DORSZ przekazało, iż „doszło do bezprecedensowego w skali” naruszenia polskiej przestrzeni przez obiekty typu dron. Jak podkreślono, „jest to akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli”. Na rozkaz dowódcy operacyjnego RSZ natychmiast uruchomiono procedury obronne.