REKLAMA
Dron nad budynkami rządowymi i BelwederemPrzypomnijmy, w poniedziałek, 15 września, w rejonie Belwederu i Kancelarii Premiera doszło do incydentu z udziałem drona. Maszyna pojawiła się w strefie zakazanej, a szybka reakcja funkcjonariuszy SOP doprowadziła do zatrzymania operatorów - 17-letniej obywatelki Białorusi i jej starszego kolegi z Ukrainy. Obie osoby zostały przekazane policji, a do sprawy włączyła się także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak podkreślił dzień później rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński, nie ma dowodów, by działali na zlecenie obcych służb, a zdarzenie najprawdopodobniej wynikało z lekkomyślności lub chęci nagrania ujęć z Łazienek.
Zobacz wideo
Tusk o rosyjskich dronach w Polsce. "Prawdopodobna prowokacja na dużą skalę"
Zasady latania dronemResort spraw wewnętrznych przypomniał, iż strefy zakazu lotów są wyraźnie oznaczone, a każdy operator drona widzi je na urządzeniu sterującym. Dobrzyński podkreślił, iż bezpieczeństwo jest wspólną sprawą i zaapelował o przestrzeganie przepisów. Z kolei wiceszef MSWiA Maciej Duszczyk poinformował, iż zatrzymani zostali przesłuchani jeszcze tej samej nocy, a służby nie wykluczały na tamtym etapie żadnego scenariusza dotyczącego okoliczności incydentu.Czytaj także: Uszkodzony dom na Lubelszczyźnie. Media: Uderzyła w niego polska rakietaŹródła: Gazeta.pl, RMF FM