To była noc pełna emocji i napięcia! W czwartek, 6 listopada 2025 roku, miejscowa policja w Krotoszynie otrzymała zgłoszenie o zaginięciu mieszkańca miasta. Natychmiast ruszyła potężna akcja poszukiwawcza, w którą zaangażowano wszystkie dostępne służby – policję, straż pożarną, ratowników i mieszkańców!

Już od pierwszych godzin mundurowi przeczesywali okolice domu zaginionego, rozmawiali z jego bliskimi i analizowali nagrania z monitoringu. W międzyczasie do policjantów zaczęły spływać kolejne informacje od mieszkańców i internautów. niedługo pojawił się przełomowy trop – mężczyzna mógł ruszyć pieszo w stronę pobliskiego Lutogniewa!
W mgnieniu oka siły poszukiwawcze zostały przegrupowane. W Lutogniewie powstał sztab akcji. To właśnie tam mieszkanka wioski zauważyła osobę podobną do zaginionego i natychmiast zgłosiła to policji.
Ten jeden telefon okazał się decydujący!
Do działań wkroczyli ratownicy z Wielkopolskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratunkowej SIRON, którzy użyli drona z kamerą termowizyjną. Po kilku minutach napięcia – na ekranie pojawił się człowiek! Znajdował się na jednym z pól za Lutogniewem.
Natychmiast ruszyły tam patrole!
Na miejscu potwierdzono: to zaginiony mężczyzna z Krotoszyna!
Był wyczerpany, zziębnięty i zdezorientowany, ale przytomny. Mundurowi udzielili mu pierwszej pomocy, a następnie przekazali w ręce ratowników medycznych ze szpitala w Krotoszynie.
Według ustaleń, mężczyzna błąkał się pieszo przez kilkanaście kilometrów, tracąc orientację w terenie.
W poszukiwaniach wzięło udział aż:
- 50 policjantów z KPP Krotoszyn,
- 10 strażaków z OSP Lutogniew,
- 5 ratowników WGPR SIRON,
- 2 funkcjonariuszy Straży Miejskiej,
- przewodnik z psem służbowym z KPP Rawicz,
- oraz zespół ratownictwa medycznego.
To była akcja na miarę filmu sensacyjnego, a jej finał – szczęśliwy!
Komendant Powiatowy Policji w Krotoszynie podziękował wszystkim, którzy włączyli się w poszukiwania – zarówno służbom, jak i zwykłym mieszkańcom, którzy udostępniali komunikaty w mediach społecznościowych.
„Każda informacja miała ogromne znaczenie i pomogła nam uratować ludzkie życie” – podkreślają policjanci.
Ta historia pokazuje, iż współpraca, solidarność i szybka reakcja mogą zdziałać cuda. Dzięki zaangażowaniu tak wielu osób udało się dopisać szczęśliwe zakończenie do historii, która mogła skończyć się tragicznie.
Dziękujemy wszystkim bohaterom tej akcji!
Czas to życie – a tym razem zostało ono uratowane!

1 godzina temu









English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·