Agresja wobec rodziny i policjantów.
Pierwsze zgłoszenie na numer alarmowy przekazała siostra mężczyzny. Kolejne osoby z rodziny informowały, iż awanturnik staje się coraz bardziej agresywny i ma w ręku siekierę. Policjanci potraktowali interwencję jako pilną i natychmiast ruszyli pod wskazany adres.
Atak z młotkiem.
Jak podaje Komenda Stołeczna Policji, po przyjeździe funkcjonariuszy mężczyzna rzucił się na jednego z nich, wymachując młotkiem. Policjant najpierw oddał strzał ostrzegawczy w powietrze i wzywał do odrzucenia narzędzia. Napastnik jednak nie reagował i przez cały czas szedł w kierunku mundurowego. Padły kolejne dwa strzały ostrzegawcze, ale sytuacja się nie zmieniła.
Padł strzał w nogę.
Dopiero gdy policjant użył broni i strzelił w nogę agresora, mężczyzna porzucił młotek. Następnie został obezwładniony i zatrzymany.
Pomoc medyczna i dalsze czynności.
Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Ratownicy udzielili rannemu pomocy, a następnie przewieźli go do szpitala w asyście policjantów. Jak podaje KSP – czynności w sprawie trwają.