Dramat rolników i całej branży. Chiny wprowadzają cło na wyroby mleczarskie

4 godzin temu

Chiny zdecydowały się na nałożenie tymczasowych ceł na wybrane produkty mleczarskie sprowadzane z Unii Europejskiej. Nowe stawki mogą poważnie uderzyć w europejskich producentów, w tym w polską branżę mleczarską, szczególnie sektor serów.

Chińskie władze ogłosiły wprowadzenie dodatkowych opłat celnych na część produktów mlecznych importowanych z UE. Cła mają obowiązywać od wtorku i wyniosą od niespełna 22 do ponad 42 proc., przy czym większość firm objętych decyzją zapłaci stawkę na poziomie około 30 proc.

600 milionów dolarów

Resort handlu w Pekinie uzasadnia decyzję wynikami zakończonego pierwszego etapu postępowania, w którym uznano, iż unijne produkty mleczne są subsydiowane i powodują straty po stronie chińskich producentów. Wartość importu objętego nowymi stawkami sięga blisko 600 mln dolarów rocznie. Komisja Europejska skrytykowała działania Chin, określając je jako bezpodstawne. Zdaniem Brukseli dochodzenie przeprowadzono w oparciu o niejasne zarzuty i niewystarczające dowody, co podważa zasadność wprowadzonych środków handlowych.

Branża ma nadzieję

Związek Polskich Przetwórców Mleka ostrzega, iż nowe cła mogą w praktyce zamknąć chiński rynek dla części unijnych produktów, zwłaszcza serów. Oznaczałoby to konieczność pilnego poszukiwania alternatywnych kierunków eksportu w warunkach dużej konkurencji i ograniczonego popytu.

Prezes ZPPM Marcin Hydzik zwrócił uwagę, iż presja cenowa na światowych rynkach może się jeszcze nasilić, szczególnie w kontekście wcześniejszych ceł nałożonych przez USA, które w konsekwencji wymuszają na unijnych eksporterach drastyczną obniżkę cen. Jednocześnie wyraził nadzieję, iż decyzja Chin ma charakter przejściowy i zostanie zmieniona po wydaniu ostatecznego rozstrzygnięcia, planowanego na 2026 rok.

CZYTAJ TAKŻE: Rosjanie uderzają w polskie mleczarstwo
Idź do oryginalnego materiału