"Dom dla zajmanych", czyli o strachu przed pochowaniem żywcem

4 godzin temu
Wszystko zaczęło się od likwidacji cmentarza na Wzgórzu Winiarskim. Podczas ekshumacji natrafiono na ludzkie ciała ułożone w nienaturalnych pozycjach. Na poznaniaków padł blady strach. Podejrzewano, iż zmarli mogli zostać pogrzebani żywcem. Przestraszył się też hrabia Edward Raczyński, który postanowił "ubezpieczyć" mieszkańców przed taką możliwością.
Idź do oryginalnego materiału