Chociaż sezon kąpielowy jeszcze się nie rozpoczął, ratownicy WOPR Międzyzdroje nie mogą narzekać na brak pracy. W miniony poniedziałek (9 czerwca) otrzymali pilne wezwanie z Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego (CKRW). Zgłoszenie dotyczyło dryfującego pontonu, który znajdował się kilkaset metrów od brzegu i – według relacji – nie był w stanie samodzielnie wrócić na ląd.
Na miejsce natychmiast skierowano jednostki WOPR, które działały we współpracy z SAR, Strażą Graniczną oraz Strażą Pożarną. Rozpoczęto intensywne poszukiwania na wskazanym akwenie. Sytuacja okazała się jednak znacznie mniej dramatyczna, niż początkowo zakładano. „Pontonem” okazał się… samotny, dryfujący flaming dmuchany, który odpłynął znacznie dalej niż przewidywał jego właściciel.
– Działania zakończono – tym razem bez osób poszkodowanych – poinformowali ratownicy WOPR w mediach społecznościowych. Służby podkreślają, iż mimo fałszywego alarmu, reakcja była konieczna. – Nawet dmuchane zabawki potrafią narobić zamieszania – przypominają ratownicy, apelując jednocześnie o ostrożność i zdrowy rozsądek podczas korzystania z kąpielisk.
English (US) · 
Polish (PL) · 
Russian (RU) ·