Długi weekend na osiedlu. "Pani Halinko, niech pani tylko za klamkę chwyci"

4 godzin temu
Zdjęcie: Nie wszystkie osiedla wyludniają się w długi weekend


Halina w długie weekendy pełni funkcję "osiedlowego monitoringu". Sąsiadka zostawia jej choćby klucze do swojego mieszkania, żeby Halina mogła w razie czego interweniować. Pan Janek z żoną, para emerytów z dołu, którzy już w poniedziałek wyjechali na działkę, również prosili 70-latkę, żeby "od czasu do czasu wzięła za klamkę", sprawdziła, czy wszystko w porządku i czy wycieraczki nikt nie ukradł, jak pół roku temu, kiedy poszli do znajomych na sylwestra. Bo dla jednych długi weekend to city break i wino pod wieżą Eiffla. Dla innych — dwa dni bez pracy i ciepła herbata na balkonie. A dla niektórych — po prostu przypomnienie, iż inni mogą więcej.
Idź do oryginalnego materiału