Zanim o samym „Alercie”, cofnijmy się na chwilę do momentu, który w pewnym sensie stał się punktem zwrotnym i leży u podstaw powstania SMS-owego sytemu ostrzegania przed zagrożeniami. Jest sierpień 2017 rok, a nad Pomorzem szaleją burze. Jedna z nich **pustoszy obóz harcerski w miejscowości Suszek koło Chojnic**. Giną dwie nastolatki, a 38 innych uczestników obozu zostaje rannych. Ta tragedia dość wyraźnie pokazała, iż **państwo – w kwestii alarmowania o zagrożeniach - nie zdało egzaminu**.