Michał Orzechowski zmarł nagle 7 maja 2025 roku. Portal TVP3 Bydgoszcz podał, iż ciało DJ Hazela znaleziono w jego samochodzie zaparkowanym niedaleko jeziora w Skępem w powiecie w powiecie lipnowskim (województwie kujawsko-pomorski). To tragiczne odkrycie pozostawia wiele znaków zapytania, ale policja i prokuratura już zajmują się wyjaśnianiem okoliczności śmierci młodego mężczyzny.
Dodajmy, iż DJ był jednym z najpopularniejszych w swojej branży. Wypromował m.in. hit "I Love Poland", który na YouTube ma 10 milionów wyświetleń. Jego energetyczne występy w klubach miało mnóstwo fanów. Hazel spełniał się też jako producent muzyczny.
DJ Hazel jeszcze niedawno żegnał swoją mamę
A prywatnie miał narzeczoną i dzieci. Dla Orzechowskiego rodzina była bardzo ważna. Jesienią ubiegłego roku przeżywał trudne chwile. Zmarła jego ukochana mama, której poświęcił osobisty i bardzo poruszający post na Instagramie.
"W tym tygodniu odeszła moja ukochana Mama, która była moją wielką inspiracją i wsparciem. Strata jest dla mnie ogromna i niełatwo mi przez to przechodzić" – wyznał na wstępie i dodał, iż nie odwoła najbliższych występów właśnie dla niej.
"Jednocześnie wiem, iż muzyka była dla mojej Mamy ważna – zawsze była dumna z mojej pasji i wspierała mnie w każdej chwili. Dlatego postanowiłem mimo mojej osobistej tragedii i żałoby nie odwoływać zaplanowanych występów. Wiem, iż to, co robię, jest nie tylko moją pracą, ale też pasją i odskocznią, jest także źródłem euforii dla Was, a jednocześnie pozwala mi poczuć, iż jestem blisko Niej" – napisał DJ Hazel.
"Wszystkie zaplanowane wydarzenia odbędą się bez zmian i dam z siebie wszystko jak zawsze. Dziękuję Wam za zrozumienie, wsparcie i obecność. W tych dniach każdy uśmiech na Waszych twarzach znaczy dla mnie jeszcze więcej. Dzięki Wam mogę przejść przez ten czas z wdzięcznością i siłą, którą czerpię z naszej wspólnej pasji do muzyki i z waszych obecności na wydarzeniach" – podsumował pożegnalny wpis, który na jego profilu pojawił się w listopadzie 2024 roku.