W niedzielę 8 września po przegranym przez Polaków meczu z Chorwacją w Osijeku doszło do bójki kibiców. Zaatakowano również policjantów.
REKLAMA
Zobacz wideo Po awanturze zostali wyproszeni z autobusu. 19-latek ze złości rozbił szybę pojazdu. Usłyszał zarzuty
Chorwacja. Polacy wszczęli bójkę po meczu Ligi Narodów
9 września w nocy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Republiki Chorwacji poinformowało na platformie X, iż podczas opuszczania stadionu Opus Arena po meczu Ligi Narodów kilkudziesięciu zagranicznych kibiców zaatakowało miejscowych kibiców, po czym doszło do starć z policją. Jak przekazał chorwacki portal Dnevnik, niebawem w innym miejscu w Osijeku doszło do bójki kilku polskich i chorwackich kibiców. W związku z tym zatrzymano kilkadziesiąt osób. Trwa postępowanie karne w tej sprawie.
Liga Narodów. To nie jedyna bójka kibiców w dzień meczu Polska-Chorwacja. Duża grupa zaatakowała Polaków
Przed meczem Ligi Narodów w Chorwacji policja również musiała interweniować i uspokajać nastroje kibiców. Do incydentu doszło około godziny 18.00 nad rzeką Drawa niedaleko Hotelu Osijek, gdzie przebywała reprezentacja Chorwacji. Grupa blisko 50 chorwackich kibiców zaatakowała mniejszą grupę Polaków w starszym wieku. Bójka została przerwana przez policję, która zatrzymała pięć osób.
"Konfrontacja była dość zacięta, polała się krew. Policja interweniowała i aresztowała kilku uczestników bójki, na ten moment pięciu, ponieważ większość zdołała uciec" - czytamy na portalu Dnevnik. Jedna osoba z Polski odniosła lekkie obrażenia. Świadkiem zdarzenia był Żeljko Sopić, chorwacki trener piłkarski, który w rozmowie z portalem 24sata powiedział, iż to, co widział, to "horror". - Grupa około 50 naszych fanów zaatakowała jakąś mniejszą grupę, później zdaliśmy sobie sprawę, iż byli to polscy fani. To są sytuacje, w których wstydzę się być Chorwatem - mówił Sopić.