42 osoby podejrzane o szpiegostwo lub dywersję na rzecz Rosji i Białorusi zostały zatrzymane w Polsce od czasu wybuchu wojny w Ukrainie – poinformował w mediach społecznościowych Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych.
24 lutego przypada trzecia rocznica wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie. Przy tej okazji Jacek Dobrzyński podsumował działania polskich służb z tego okresu.
Podsumowanie działania służb
Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych przekazał, iż od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego “zatrzymali na terenie Polski 42 osoby z podejrzeniem szpiegostwa lub dywersji na rzecz Rosji i Białorusi”.
„Jednym z ważnych zadań realizowanych przez #ABW jest w tej chwili rozpoznawanie i neutralizowanie wrogiej działalności obcych służb na terenie naszego kraju” – napisał Dobrzyński w mediach społecznościowych.
Władze od dłuższego czasu informują o aktach sabotażu przeprowadzanych przez obywateli państw wschodnich na terenie Polski. Wątek sabotażu jest badany m.in. w kontekście pożaru kompleksu handlowego Marywilska 44 w Warszawie.
Rosjanin deportowany do Polski. Premier zamieścił wpis
14 lutego premier Donald Tusk poinformował o deportowaniu do Polski Rosjanina podejrzanego o koordynowanie aktów dywersji. Szef rządu pochwalił działania Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i prokuratury.
„Rosjanin podejrzany o koordynowanie aktów dywersji skierowanych przeciwko Polsce, USA i innym sojusznikom, ukrywający się w Bośni i Hercegowinie, został deportowany do Polski i aresztowany decyzją sądu” – napisał premier.
Informacje te potwierdziła również Prokuratura Krajowa. Rosjanin miał zostać zatrzymany po międzynarodowych poszukiwaniach na terenie Bośni i Hercegowiny pod koniec 2024 roku.
Dwaj Rosjanie winni szpiegostwa. W tle Grupa Wagnera
Również w lutym krakowski sąd okręgowy uznał dwóch Rosjan (Andrieja G. i Aleksieja T.) za winnych szpiegostwa na rzecz wywiadu rosyjskiego oraz prowadzenia w Polsce naboru do Grupy Wagnera i wymierzył im karę po 5,5 roku więzienia oraz karę pieniężną w wysokości 30 tys. zł – pieniądze mają być przekazane na rzecz Funduszu Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Mężczyźni zostali zatrzymani przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego w 2023 r. po tym, jak rozkleili w kawiarniach i muzeach w Krakowie i Warszawie kilkaset naklejek werbunkowych, dzięki którym można było nawiązać kontakt z osobami odpowiedzialnymi za rekrutację w Grupie Wagnera.