Środowisko konopne przy okazji wyborów prezydenckich zastanawia się m.in. czy Karol Nawrocki poprze dekryminalizację marihuany jeżeli zostanie prezydentem? Pytanie jest jak najbardziej zasadne gdyż Nawrocki się na ten temat do tej pory nie wypowiadał, w przeciwieństwie do innych kandydatów do fotela prezydenta. Teraz nieco pokrętnie przedstawił swoje stanowisko w tej sprawie. Podczas minionego weekendu temat marihuany pojawił się w wypowiedziach obu kandydatów, którzy zmierzą się w drugiej turze. Oto więcej informacji.
Czy Karol Nawrocki poprze dekryminalizację marihuany? Padła odpowiedź
Ostatnio pisaliśmy, iż podczas rozmowy Mentzena z kandydatem na prezydenta Polski, Karolem Nawrockim, być może pojawi się także temat dekryminalizacji marihuany. Tak się niestety nie stało.
Wspomniana rozmowa odbyła się w czwartek i miłośnicy konopi z pewnością chcieliby poznać odpowiedź na to pytanie.
A ta przyszła niespodziewanie w miniony weekend, kiedy to obaj panowie kandydaci się w tej kwestii wypowiedzieli.
Karol Nawrocki o to, czy poparłby legalizację marihuany został zapytany podczas rozmowy w RMF FM:
-A zalegalizował by Pan marihuanę?
-Ja nie jestem za legalizacją narkotyków, nie jestem tego zwolennikiem, nie będę w tym uczestniczył. Natomiast mam podejście wolnościowe o czym mówiłem wielokrotnie w odniesieniu do różnych sektorów życia społecznego.
-odpowiedział Karol Nawrocki.
Czyli kandydat na prezydenta z ramienia PiS popiera wolność, ale o ile ktoś chce z tej wolności skorzystać i zapalić marihuanę to należy go uznać za przestępcę, bardzo interesująca logika.

Oczywiście pytanie było nieco błędnie zadane gdyż na chwile obecną powinno się pytać o dekryminalizację / depenalizacje marihuany, a nie jej legalizację.
Jednak gdyby pytanie zadać poprawnie – odpowiedź byłaby prawdopodobnie podobna.
Karol Nawrocki został o marihuanę zapytany także w kontekście nikotyny, którą zażywał podczas jednej z debat i od której jest uzależniony.

Kandydat na prezydenta powiedział, żeby nie porównywać jego używania nikotyny do używania marihuany.
Śmiertelna dawka nikotyny to ok. 7 mg na kilogram masy ciała, marihuany praktycznie nie da się śmiertelnie przedawkować, ale co tam, niech obywatele trafiają do więzienia za skręta.