Ostatnio szedłem w okolicy Grójeckiej i zacząłem robić zdjęcia. Muszę przyznać, iż nie zdawałem sobie sprawy z rozmiarów tego zjawiska. Wyjątkiem nie są ściany pomalowane. Wręcz przeciwnie bardzo rzadko jakiś budynek jest wolny od tych "dzieł sztuki". Na co dzień nie zwracamy może na to uwagi. Spowszedniał na
Czy jesteśmy skazani na mieszkanie w mieście upaćkanym farbą?
Ostatnio szedłem w okolicy Grójeckiej i zacząłem robić zdjęcia. Muszę przyznać, iż nie zdawałem sobie sprawy z rozmiarów tego zjawiska. Wyjątkiem nie są ściany pomalowane. Wręcz przeciwnie bardzo rzadko jakiś budynek jest wolny od tych "dzieł sztuki". Na co dzień nie zwracamy może na to uwagi. Spowszedniał na