- Panowie dobrze się znali, za kołnierz nie wylewali, ich ciała znaleziono w tym samym miejscu, w krótkim odstępie czasu, stąd nasze podejrzenia, iż za ich śmiercią stoi zatrucie alkoholem - słyszymy w prokuraturze na temat zgonów na skwerze prof. Kałużnego w Bydgoszczy. Wszystko wyjaśnią badania wycinków pobranych podczas sekcji zwłok.