Czara goryczy w Turcji się przelała. Tysiące wściekłych mieszkańców na ulicach. „Erdogan jest dyktatorem”

news.5v.pl 2 dni temu

Protesty realizowane są w stolicy Turcji — Ankarze — a także w Stambule, Izmirze, Adanie, Antalyi, Konyi i wielu innych miastach. Rząd pozostaje jednak niewzruszony.

— Władze nie będą tolerować chaosu i prowokacji — oświadczył minister spraw wewnętrznych, podkreślając, iż zatrzymania miały na celu zapobiec „zakłóceniom porządku publicznego”.

Jak podaje AFP, do masowych demonstracji przeciwko polityce władz doszło już w co najmniej 55 z 81 prowincji Turcji. W piątek Recep Tayyip Erdogan wydał oświadczenie, które bynajmniej nie miało pojednawczego tonu.

Stwierdził, iż władze „nie pozwolą na zakłócenie porządku publicznego” i zobowiązał się nie akceptować „wandalizmu lub terroryzmu ulicznego”.

Amerykańska telewizja CNN, powołując się na prokuraturę w Stambule, stwierdziła, iż w związku z aresztowaniem Ekrema Imamoglu i kryzysem politycznym 19 i 20 marca zostały zatrzymane w Turcji 94 osoby. Oskarżono je o publikowanie „prowokacyjnych postów” w mediach społecznościowych.

Prokuratura twierdzi, iż zatrzymani stworzyli „atmosferę strachu i paniki”, zachęcając ludzi do wyjścia na ulice, podżegając do nienawiści i wrogości oraz naruszając Prawo o zgromadzeniach i demonstracjach.

Na tym jednak najpewniej się nie skończy, bo protesty cały czas realizowane są — organizowane są w różnych miastach na terenie całego kraju. Demonstracje, mające w większości pokojowy charakter, rozpoczęły się w środę.

Erhan Demirtas / NurPhoto / AFP

Uczestnicy protestów w Stambule, 21 marca 2025 r.

Wtedy to doszło do aresztowania Ekrema Imamoglu — burmistrza Stambułu i prawdopodobnego kandydata opozycyjnej Republikańskiej Partii Ludowej (CHP) w wyborach prezydenckich zaplanowanych na 2028 r. — oraz blisko 100 jego współpracowników. Usłyszeli oni zarzut przekupstwa i pomocy Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) uznawanej przez tureckie władze za organizację terrorystyczną.

„Erdogan jest dyktatorem”

PKK potępiła represje ze strony władz i wezwała zwolenników do organizowania zgodnych z prawem demonstracji. Rozpoczęły się one po południu 19 marca w Stambule — ich uczestnicy przemaszerowali pod siedzibę policji na ulicy Vatan i skandowali hasła: „nadejdzie dzień, w którym AKP zostanie pociągnięta do odpowiedzialności” oraz „Erdogan jest dyktatorem”.

YASIN AKGUL / AFP

Policjanci używający gazu łzawiącego wobec uczestników protestu w Stambule, 21 marca 2025 r

W piątek policja przez cztery godziny przesłuchiwała Imamoglu, zarzucając mu korupcję. Burmistrz Stambułu zaprzeczył wszystkim zarzutom. W sobotę rano złożył również zeznania w związku z dochodzeniem w sprawie „terroryzmu” — podały źródła AFP. Ponownie przed prokuraturą stanie prawdopodobnie 22 marca — zostanie przesłuchany zarówno w sprawie zarzutów o łapownictwo, jak i terroryzm.

Przedstawiciele rządu odrzucili oskarżenia o to, iż procesy opozycjonistów są motywowane politycznie, podkreślając, iż tureckie sądy działają niezależnie.

Idź do oryginalnego materiału