Zaginęły dwie kobiety, które wraz z dzieckiem wyszły na spacer do lasu. Na poszukiwania ruszyli strażacy z jednostek OSP oraz PSP, funkcjonariusze Policji oraz żołnierze WOT.
Około stu mundurowych zgromadziło się w sobotni poranek 18 października 2025 roku, w miejscowości Dworek koło Lwówka Śląskiego.
Jak wyjaśnia młodszy aspirant Olga Łukaszewicz oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim, z wstępnych ustaleń funkcjonariuszy Policji wynika, iż to w pobliskich lasach doszło do zaginięcia dwóch mieszkanek pobliskiej miejscowości Sobota, które w piątkowy wieczór wyszły do lasu na spacer zabierając ze sobą dziecko.
Dwie kobiety – Magdalena lat 35 i Aneta lat 25 oraz córka jednej z tych kobiet, małoletnia Dorota, z domy wyszły około godz. 19. Policjantom udało się ustalić, iż wcześniej pomiędzy kobietami doszło do poważnej sprzeczki. Aby uspokoić sytuację obie panie, wraz z dzieckiem poszły na spacer do lasu, udając się w kierunku miejscowości Dworek. Okolice tamtejszej świetlicy były ich ulubionym miejscem relaksu. Niestety, kobiety nie wróciły na noc do domu, mimo choćby tego, iż były umówione z kuzynką na wyjazd do Wrocławia.
Zgłoszenie o zaginięciu kobiet w sobotni poranek złożyła właśnie ich kuzynka, która wczesnym rankiem, zgodnie z ustaleniami przyjechała zabrać je do Wrocławia. Jednak w domu nikogo nie zastała. Składając zawiadomienie o zaginięciu kuzynka Maria przekazała dyżurnemu, iż w piątkowy wieczór otrzymała od Magdy dwa SMS-y. Pierwszy mówił o kłótni, po której poszły na spacer, natomiast w drugim kobieta napisała: „Do zobaczenia o 6 rano, szykuj się na wyjazd”. Zgłaszająca wczesnym rankiem skontaktowała się telefonicznie z bliskimi i znajomymi, jednak nikt z nich nic nie wiedział, gdzie są kobiety.
Policjanci po przyjęciu zgłoszenia gwałtownie ustalili, iż około godziny 23. w okolicach świetlicy w Dworku mieszkańcy słyszeli głośny krzyk w lesie. Udało się również ustalić logowanie telefonu Anety w lasach koło Dworka, gdzie około godz. 2. telefon przestał już być aktywny.
Z przeprowadzonego przez dzielnicowych wywiadu wynika, iż Magdalena chorowała na schizofrenię i w przypadku, gdy nie zażywała leków była agresywna, stosowała wówczas przemoc wobec innych osób. Natomiast małoletnia, jest dzieckiem autystycznym i może nie reagować na wołanie oraz może się bać.
Policjanci nie wykluczają żadnego ze scenariuszy, w tego najtragiczniejszego. Biorą także pod uwagę, iż gdy doszło do tragedii osoby zaginione mogą bać się odnalezienia i będą ukrywały się w lesie.
Wśród setki mundurowych, którzy w sobotni poranek stawili się przy świetlicy w Dworku, znaleźli się nich funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim – Policyjnej Grupy Poszukiwawczo- Ratowniczej oraz Nieetatowego Pododdziału Prewencji, strażacy z Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim, strażacy z jednostek OSP gminy Lwówek Śląski, a także Rudawska Grupa Poszukiwawcza, OSP Bogatynia – Sekcja Poszukiwawcza, OSP Warta Bolesławiecka – Sekcja Poszukiwawcza, jak również żołnierze z 16. Dolnośląskiej Brygady Obrony Terytorialnej z Wrocławia.
Jak nadmienia mł kpt. Grzegorz Faliński zastępcy Komendanta Powiatowego PSP, w ćwiczeniach udział biorą także wyposażeni w drona z kamerą termowizyjną strażacy z OSP KSRG Lubomierz.
Głównym organizatorem ćwiczeń, które mają na celu zgrywanie służb w sytuacjach kryzysowych, a także dostosowanie łączności oraz systemów dowodzenia, jest Wydział Zarządzania Kryzysowego UGiM Lwówek Śląski.
[See image gallery at lwowecki.info]