Co łączy pierwszy samochód w Tarnowie z węgierskim winem?

tarnow.ikc.pl 3 miesięcy temu

Plac Kazimierza Wielkiego, zwany czasami Małym Rynkiem, istnieje mniej więcej tak długo, jak Tarnów jest miastem. Wokół placu jest wiele zabytkowych budowli, a na wschód znajduje się wybudowana w 1913 roku kamienica Tadeusza Tertila, burmistrza Tarnowa w latach 1907-1923. Przez sam jej środek przebiega pasaż, którym możemy przejść na Rynek. Znajdują się w nim, restauracja, winnica oraz Pasaż Odkryć – centrum nauki i techniki.

Na Placu Kazimierza (ul. Katedralna 1) znajdował się pierwszy w Tarnowie salon sprzedający samochody z 1928 roku, autoryzowany dealer Forda „Auto Palais”. Jego pierwszym klientem był Jan Müller. Jako pierwszy, automobil w Tarnowie posiadał książę Roman Sanguszko.

Przy Placu Kazimierza znajdowały się także zakłady winne Norberta Lippóczy’ego. Tarnów przed wojną słynął z przemysłów konfekcyjnego i winnego. W Tarnowie przebywała większość wina z Węgier. Jednak pod koniec lat 30. winiarstwo w Tarnowie podupadało. o ile wierzyć przekazowi „Ilustrowanego Informatora Tarnowskiego” z 1937 roku, winne zakłady Lippóczy’ego zostały wtedy ostatnimi w mieście.

Zostając przy winie, to właśnie w piwnicy kamienicy z Katedralnej 1 Lippóczy składał swoje beczki. Pochodziły one z różnych zakątków Europy. Biznes zakłóciła wojna. Później zakłady spożywcze w Krakowie zlikwidowały wprawdzie butelkownię, ale jeszcze w latach 60. dało się stamtąd czuć zapach owocowych win. Dziś w tym miejscu znów znajduje się winnica oferująca węgierskie trunki.

Charakterystyczny pomnik z popiersiem Adama Mickiewicza stanął na środku Placu Kazimierza w roku 1900. Można by pomyśleć, iż podobizna wieszcza narodowego Polaków w czasie II wojny światowej spotkałaby się z animozją ze strony Niemców, którzy mieliby ją zniszczyć. W rzeczywistości naziści w ogóle jej nie tknęli. Dlaczego? Istnieje teoria, iż widzieli w niej postać Ludwiga van Beethovena, który zmarł w Austrii, kontrolującej tę część Polski po rozbiorach. Na pewno dopomógł też fakt, iż na cokole nie widniał wtedy jeszcze napis: „Adam Mickiewicz”.

Plac Kazimierza Wielkiego jest nieodłączną częścią miasta już od 1330 roku. Docenią go wszyscy, którzy chcą zatrzymać się na chwilę i odpocząć otoczeni subtelnym pięknem dwudziestowiecznej architektury.

#zmiloscidomiasta

Sponsorem artykułu jest KNC Nieruchomości

Fot. Monika Batko

Opr. na podstawie „Ilustrowanego Informatora Tarnowskiego”, wyd. 1937 Juliusza Brunelika oraz przewodnika „Tarnów i okolice. Szlakiem tajemnic i ciekawostek” Wiesława Ziobry.

Idź do oryginalnego materiału