Clearview AI sprzedaje swoją bazę danych do rozpoznawania twarzy organom ścigania „w celu wspomagania śledztw, zwiększenia bezpieczeństwa publicznego i zapewnienia sprawiedliwości ofiarom”. Od 2017 roku amerykańskie władze skorzystały z niej ponad milion razy.
Firma zebrała już w swojej bazie ponad 30 mld zdjęć, ale to nie liczba robi wrażenie, a sposób ich gromadzenia. Algorytmy Clearview AI przeszukują konta w serwisach społecznościowych, takich jak choćby Facebook czy Instagram, po czym indeksują je w specjalnie skonstruowanej bazie danych. Wszystko brzmi dość niegroźnie, gdyby nie jeden fakt. Zdjęcia zbierane są bez wiedzy użytkowników. Ton-That, CEO firmy, stwierdził w ubiegłotygodniowym wywiadzie, iż wszystko jest zgodne z prawem, bo gromadzą dane w dokładnie ten sam sposób, co wyszukiwarki internetowe.
Baza danych Clearview AI jest używana w dochodzeniach przez organy ścigania i nie jest dostępna dla ogółu społeczeństwa. Każde zdjęcie w zbiorze danych jest potencjalną wskazówką, która może uratować życie, zapewnić sprawiedliwość niewinnej ofierze, zapobiec błędnej identyfikacji lub uchronić od kary niewinną osobę – powiedział Ton-That w wywiadzie dla Insidera.
W wywiadzie dla BBC policja w Miami potwierdziła, iż używa tego systemu i traktuje je jako poszlakę w śledztwach dotyczących wszystkich przestępstw, oraz iż pomogło ono w rozwiązaniu niektórych dochodzeń w sprawie morderstw.
Nie dokonujemy aresztowania, bo algorytm nam tak nakazuje. Albo umieszczamy to nazwisko w fotograficznym line-upie, albo dochodzimy do rozwiązania sprawy tradycyjnymi środkami – powiedział zastępca szefa policji Armando Aguilar.
Clearview AI może się mylić
Chociaż Clearview twierdzi, iż jej technologia jest bardzo dokładna, istnieją już incydenty, które sugerują inaczej. Randall Reid, Afroamerykanin, który trafił na prawie tydzień do aresztu na podstawie wskazań algorytmu rozpoznawania twarzy twierdzi, iż nigdy nie był choćby w Luizjanie, a tym bardziej nie ukradł tam, wartych 10 tys. dolarów, torebek Chanel i Louis Vuitton. To nie powstrzymało policji przed aresztowaniem 28-letniego mieszkańca Georgii za kradzież, rzekomo popełnioną przez niego na przedmieściach Nowego Orleanu.
W odpowiedzi na takie informacje, Ton-That przeprosił, mówiąc, iż „jedno fałszywe aresztowanie, to o jedno za dużo”.
Nawet jeżeli Clearview AI podaje jakiś wynik, to jest to początek dochodzenia prowadzonego przez organy ścigania, aby określić, w oparciu o inne czynniki, czy rzeczywiście chodzi o osobę, która została zidentyfikowana – mówił Ton-That w wywiadzie dla Timesa.
Ponad milion wyszukiwań zostało przeprowadzonych przy użyciu Clearview AI – dodał.
Meta, firma matka Facebooka, przekazała niedawno Insiderowi, iż gromadzenie zdjęć z ich portalu przez Clearview AI narusza „prywatność ludzi”. Dodała, iż „zakazała firmie korzystania z ich usług i wysłała prawne żądanie zaprzestania dostępu do jakichkolwiek danych, zdjęć lub filmów z FB”.