REKLAMA
Czytaj także:
Żona prezesa TK straciła stanowisko. Waldemar Żurek zdecydowałBłyskawiczna reakcja Na działania funkcjonariuszy nie trzeba było długo czekać. Kilka godzin później policja już wiedziała z kim ma do czynienia. W międzyczasie podjęto działania mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom i udaremnienie potencjalnego ataku terrorystycznego. - Nadawcą maila okazał się 37-letni mieszkaniec miasta - Michał B. Do działań zaangażowani zostali policjanci z Zarządu w Katowicach Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, którzy razem z miejscowymi stróżami prawa dokonali przeszukań i zabezpieczyli dowody do sprawy - przekazują tyscy policjanci.Zarzuty i areszt Mężczyzna w Śląskim Wydziale Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych. Zarówno w stronę komendanta jak i prokuratorów. Podejrzany Michał B. nie przyznał się do winy. Złożył jednak wyjaśnienia. Jak przekazuje Prokuratura Krajowa, na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec B. tymczasowy areszt na trzy miesiące. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Zobacz wideo
Tychy: 10-latek wbiegł wprost pod trolejbus
Czytaj także: Wybory prezydenckie nieważne po wyroku TSUE? Prawnik wskazał kluczową zasadęŹródła: Policja Śląska, Prokuratura Krajowa