Do zatrzymania przez estońską policję i Straż Graniczną dojść miało 5 sierpnia. 49-letni Polak przybył do Estonii z Serbii. ”Miał przy sobie przedmioty wskazujące na poparcie rosyjskiej agresji na Ukrainę” - przekazała prokuratura, nie podając szczegółów. Miała to być pomarańczowo-czarna wstążka Świętego Jerzego lub znak „Z”.