Chciał uratować ranne zwierzę, mógł sam umrzeć

1 godzina temu
Mężczyzna z Georgii został zaatakowany przez dzikie, ranne zwierzę, któremu w weekend próbował udzielić pomocy. Gdy zapakował szopa pracza do samochodu, ten rzucił się mu na twarz i ręce. Późniejsze wyniki badań ssaka wskazały, iż mimo dobrych intencji, naraził na niebezpieczeństwo wiele osób - szop był chory na wściekliznę.
Idź do oryginalnego materiału