31-latek był poszukiwany listem gończym, ponieważ uciekł z miejsca zdarzenia po tym, jak jadąc samochodem jedną z ulic Głogowa, niemal rozjechał osoby piesze. Do zdarzenia doszło, 18 stycznia, i od tego czasu nad sprawą pracowali policjanci. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat więzienia.
31-latka przed północą, 18 stycznia, zachowywał się irracjonalnie, siedząc za kierownicą samochodu sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym. Zabezpieczony z kamer monitoringu materiał pokazuje wyraźnie, iż kilka brakowało tej nocy, aby doszło do potrącenie osób pieszych ponieważ mężczyzn jechał chodnikiem. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.
zaalarmowani policjanci od razu przystąpili do działań poszukiwawczych za kierowcą. Początkowo miały one wymiar prewencyjny, ale gwałtownie włączyli się w nie także funkcjonariusze pionu kryminalnego. Mężczyzna wchodził już wcześniej w konflikt z prawem i prawdopodobnie będzie się ukrywał. Tak się też stało, gdyż poszukiwany wyraźnie chciał uniknąć odpowiedzialności karnej za swój czyn.
Za 31-latkiem został wystawiony list gończy. Policjanci ustalili, iż mężczyzna może stosować techniki kamuflażu, a także często zmieniać miejsce pobytu i przebywać poza granicami kraju, więc policjanci dostosowali odpowiednio zakres prowadzonych działań.
Poszukiwania zakończono zatrzymaniem mężczyzny w środę, 19 marca, po godz. 20.00, a 31-latek się tego nie spodziewał.
Zatrzymany został doprowadzony do aresztu śledczego. Teraz czekać go będzie przesłuchanie w głogowskiej prokuraturze. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.