Incydent rozpoczął się o 1:08 w nocy, gdy sierżant policji podjechał, aby sprawdzić czarny Ford Mustang z tablicami rejestracyjnymi z Nowego Meksyku, zaparkowany z otwartą maską w boksie samoobsługowej myjni samochodowej
Mężczyzna mówi funkcjonariuszowi, iż jest bezdomny i mieszka w swoim samochodzie, który się zepsuł i nie chce odpalić.
Sierżant pyta mężczyznę, czy w samochodzie są jakieś bronie, pistolety lub noże. “Nie, proszę pana,” odpowiada. Po zapytaniu o dowód tożsamości, mężczyzna wciąż grzebie w papierach i przedmiotach w konsoli środkowej samochodu, szukając dokumentów.
Mężczyzna długo nic nie może znaleźć więc policjant prosi go by wysiadł z samochodu. ” Musisz się cofnąć, kolego” mówi kierowca, Sierżant wyciąga broń i pyta, “Co masz w ręce?”
“To jest pistolet. Proszę, wróć do swojego samochodu, Nie zamierzam tego odłożyć… Chcesz wrócić do domu dziś wieczorem, prawda? Miałeś dziś pechowy dzień, żeby iść do pracy?” mówi do policjanta mężczyzna w samochodzie, po czym wydaje się kierować rękę w kierunku policjanta, na co ten odpowiedział ogniem. W samochodzie znaleziono broń.
Mężczyzna zmarł na miejscu zdarzenia, wcześniej odbywał wyrok za groźby umieszczone na Facebooku, iż chce wejść do szkoły i wszystkich zabić.
Matka w mediach powiedziała, iż syn miał dobre serce, ale zmagał się z ciężką depresją, nadużywaniem substancji i problemami zdrowia psychicznego.
Zobacz nagranie:
Facet naoglądał się filmów i mówi do policjanta, iż o ile chce wrócić dziś do domu do rodziny, to niech wsiądzie do radiowozu i odjedzie, bo wybrał pechowy dzień na służbę.
Opis zdarzenia:
Incydent rozpoczął się o 1:08 w nocy, gdy sierżant policji podjechał, aby sprawdzić… pic.twitter.com/bjA1EEhhPX