Policyjni związkowcy będą dziś rozmawiać w MSWiA o sytuacji w swojej formacji. Spotkanie jest związane z ogłoszoną na początku grudnia ogólnopolską akcją protestacyjną. Jej powodem było przyjęcie budżetu na 2025 roku z niższymi podwyżkami dla funkcjonariuszy niż domagali się tego związkowcy.
Jak zauważył w Polskim Radiu RDC Michał Strzelec z NSZZ „Solidarność” Województwa Mazowieckiego, to tylko pogłębi braki kadrowe w policji.
– Składaliśmy poprawki do budżetu o te 1500 złotych. Na pewno będziemy naciskali i rozmawiali ze wszystkimi partiami politycznymi, żeby poprawić tę sytuację. Boimy się, iż apogeum zapaści kadrowej będzie dopiero w przyszłym roku – mówi.
Strzelec podkreśla, iż problem niedoboru policjantów widać jak na dłoni.
– Tak naprawdę to mamy największą w historii zapaść kadrową. W tym momencie brakuje około 25–30 proc. policjantów w garnizonie mazowieckim. Najgorzej ma się sytuacja kadrowa w komendzie stołecznej, gdzie w oddziałach prewencji brakuje powyżej 40 proc. osób – dodaje.
O co dokładnie walczą policjanci?
„Od wielu miesięcy staraliśmy się prowadzić rozmowy z rządem, apelując o poprawę warunków pracy policjantów, o zapewnienie adekwatnych wynagrodzeń, a także o zwiększenie środków na rozwój i modernizację służb mundurowych, które stanowią fundament bezpieczeństwa obywateli. (...). Niestety, pomimo wielokrotnych spotkań, prób negocjacji oraz gotowości do kompromisu, MSWiA nie wykazało żadnej chęci do faktycznego rozwiązania naszych problemów. Zamiast prowadzić dialog, konsekwentnie odrzucano nasze postulaty, ignorując potrzeby i oczekiwania funkcjonariuszy policji” – podkreślili funkcjonariusze.
Zaznaczyli, iż akcja protestacyjna ma na celu obronę godności funkcjonariuszy, poprawę warunków pracy w policji oraz zapewnienie, iż służba ta będzie w przyszłości w pełni efektywna i profesjonalna.
„Protest będzie trwał do momentu, aż władze wykażą wolę do poważnych negocjacji i podjęcia realnych działań zmierzających do realizacji naszych postulatów. To MSWiA ponosi pełną odpowiedzialność za to, iż sytuacja doprowadziła do eskalacji napięcia i zmusiła nas do podjęcia tej decyzji” – dodali.
Związkowcy z NSZZ Policjantów postulują m.in. o waloryzację pensji o 15 proc., powszechne świadczenia mieszkaniowe na wzór tych otrzymywanych przez żołnierzy.
Żądania policjantów wygórowane?
W połowie października szef MSWiA powołał wiceministra Wiesława Szczepańskiego na pełnomocnika do spraw współpracy ze związkami zawodowymi. Od tego czasu realizowane są spotkania w ramach Zespołu do spraw poprawy warunków pełnienia służby przez funkcjonariuszy służb podległych MSWiA. Biorą w nich udział zarówno przedstawiciele resortu, jak i związkowcy.
Szczepański powiedział w Polskim Radiu RDC, iż żądania policji – podwyżki rzędu 15 proc., dodatek mieszkaniowy i powiązanie budżetu resortu z budżetem PKB nie są do spełnienia.
– Oczywiście żądania są dość wygórowane, bo one kosztują budżet około 4,5 miliarda złotych. Chcemy pewne rzeczy policjantom zaproponować. To jest kwestia na pewno podobnego rozwiązania jak ma wojsko, jeżeli chodzi o dodatki mieszkaniowe. To jest kwestia również karty mundurowej, to są również kwestie związane ze służbą zdrowia – podkreślał w Debacie RDC.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Piotr Kandyba wskazał zaś, iż policjanci otrzymali podwyżki już wcześniej.
– Daliśmy policjantom 20 procent, to było bodajże na początku tego roku. Teraz jest kolejne 5 procent. Tak naprawdę to dzisiaj jakbyśmy spytali, każdy zawód chciałby większe podwyżki, ale też nie jesteśmy w stanie spełnić od razu dla wszystkich – mówił.
Wiceminister Edukacji Narodowej Izabela Ziętka z Polski 2050 liczy na to, iż policjanci docenią 5 proc. podwyżki mimo trudnej sytuacji budżetowej i wskazała, iż grup domagających się wyższych płac jest więcej.
– Wszyscy wiemy, w jakiej sytuacji jesteśmy. Za granicą mamy wojnę, na obronność mamy rekordowo wysokie środki, więc ja mam nadzieję, iż policjanci to też rozumieją i to widzą, podobnie jak nauczyciele, którzy chcieliby zdecydowanie większych podwyżek – mówiła.
Początkujący policjant może liczyć na ok. 5000–6000 zł miesięcznie. Zarobki zwiększają się m.in. z latami wysługi czy z awansami w stopniu.