

Jacek Dobrzyński, znany z komentarzy o zabarwieniu politycznym rzecznik prasowy Ministra Koordynatora Służb Specjalnych, starł się na platformie X z szefem BBN prof. Sławomirem Cenckiewiczem.
W lipcu 2024 r. Służba Kontrwywiadu Wojskowego złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka. Dzisiaj Prokuratura w akcie oskarżenia zarzuca mu między innymi przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistych, polegające na zniesieniu klauzul tajności z fragmentów m. in. Planu użycia Sił Zbrojnych RP, czym spowodował wyjątkowo poważną szkodę dla bezpieczeństwa Polski. Zdaniem Prokuratury w przestępstwie istotną rolę odegrał m. in. Sławomir Cenckiewicz. Informacja ta zasługuje na uwagę także dlatego, iż Sławomir Cenckiewicz, jako nowopowołany szef BBN, aspiruje do dostępu do informacji niejawnych
— napisał Jacek Dobrzyński, rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych.
Ten biedny człowiek znów nie wie o czym pisze – w aktach prokuratury nt. linii Wisły (znam wszystkie) nie mowy o mojej znaczącej roli w tej sprawie! jeżeli natomiast ja aspiruję do dostępu do informacji niejawnych (posiadam dostęp w oparciu o wyrok WSA z 17 czerwca br.), to Pan Jacek Dobrzyński aspiruje do prawdy… i jeszcze do czegoś…
— zareagował na powyższy wpis prof. Sławomir Cenckiewicz.
Panie Cenckiewicz, po pierwsze bogaty może nie jestem, ale nazywanie mnie „biednym człowiekiem” to z pewnością przesada, tym bardziej, iż takie personalne wycieczki, w stronę jakiegokolwiek człowieka, szefowi BBN z pewnością nie przystoją. Po drugie o pana istotnej roli w tym przestępstwie jasno napisała prokuratura w komunikacie więc swoje ewentualne żale proszę do niej kierować
— uderzał w szefa BBN Dobrzyński.
Po trzecie mimo wielokrotnego zaklinania rzeczywistości i wprowadzania w błąd opinii publicznej, nie posiada pan dostępu do informacji niejawnych. Wszczęcie kontrolnego postępowania sprawdzającego (art. 33 ust. 1 Ustawy z dnia 5 sierpnia 2010 r. o ochronie informacji niejawnych – Dz.U.2024.632 t.j.), powoduje, iż kierownik jednostki organizacyjnej uniemożliwia osobie sprawdzanej dostęp do informacji niejawnych (art. 33 ust. 6 i 7 ustawy). W przypadku uchylenia przez Sąd I instancji (WSA) decyzji obu organów o cofnięciu poświadczenia bezpieczeństwa nie ma zastosowania treść art. 152 p.p.s.a., gdyż ustawa o ochronie informacji niejawnych nie pozwala na jego zastosowanie. Proszę to sobie w końcu uświadomić
— dodał.
„Weteran bredni, hejtu i głupoty na X”
Niech akurat Pan Jacek Dobrzyński – weteran bredni, hejtu i głupoty na X – który wiódł prym w atakach na prezydenta Polski Karola Nawrockiego w okresie kampanii wyborczej wykorzystując do tego ABW, nie poucza tu nikogo w sprawie „personalnych wycieczek”. Pańska „analiza” prawnicza świadczy jednak o tym, iż Pan jest bardzo bogaty! Jest Pan majętny w bezmyślność!
— ripostował szef BBN.