W ciągu zaledwie kilku dni celnicy na lotniskach zarekwirowali sporo kontrabandy – w bagażu znaleziono choćby sztabkę złota
Jak wynika z oświadczenia wydanego przez departament, 27 września funkcjonariusze celni przeszukali na lotnisku w Larnace bagaż obywatela Meksyku przylatującego z Dubaju prywatnym samolotem.
Okazało się, iż mężczyzna przewoził 25 nowych telefonów komórkowych o łącznej wartości 37 500 euro i luksusowy zegarek o wartości 40 000 euro, których nie zadeklarowano do zapłaty cła i podatków.
Nałożono na niego grzywnę w łącznej wysokości 17 698,25 euro, obejmującą należne cła, podatki i ugodę pozasądową w wysokości 1500 euro za wykroczenie.
28 września celnicy na lotnisku w Pafos przeszukali bagaż tureckiej Cypryjki posiadającej obywatelstwo brytyjskie, która miała wylecieć do Wielkiej Brytanii.
Odkryli 167 kartonów po 200 papierosów każdy i 13,5 kg tytoniu do skręcania papierosów. Produkty tytoniowe nie miały wymaganych ostrzeżeń zdrowotnych w języku greckim i tureckim, a także zabezpieczeń i unikalnych kodów śledzenia, co wskazywało, iż są wolne od cła. Pasażer został aresztowany, a następnie zwolniony po zapłaceniu 13 840 euro w ramach ugody pozasądowej.
29 września celnicy na lotnisku w Larnace zatrzymali libańskiego pasażera przylatującego z Bejrutu. Przeszukanie jego bagażu ujawniło sztabkę złota o wadze 500 gramów, wycenioną na 32 000 euro, która nie została zadeklarowana. Mężczyznę aresztowano, a sztabkę złota skonfiskowano w celu dalszego śledztwa.