Emilia Sjöberg, 14-letnia dziewczyna z Tollarpu w Skanii, została znaleziona martwa w Landskronie. Jej życie, choć krótkie, było pełne tragicznych wydarzeń i cierpienia. Dwie młode dziewczyny są podejrzane o udział w jej morderstwie. Szwecja jest wstrząśnięta wydarzeniami.
Aresztowano 15-letnią dziewczynę podejrzaną o morderstwo. Inna dziewczyna, młodsza – poniżej 15 lat, również jest podejrzana, ale ze względu na wiek została przekazana opiece społecznej.
Według prokuratora Tomasa Olvmyra, dziewczyny złożyły wyjaśnienia dotyczące wydarzeń prowadzących do śmierci Emilki. Policja pracuje nad zweryfikowaniem ich wersji zdarzeń.
Każda z dziewczyn opowiedziała o tej samej sytuacji, która doprowadziła do śmierci Emilki – powiedział Olvmyr dla Gazety Aftonbaldet
Konflikt przed tragedią
Szwecki Expressen informował wcześniej o konflikcie między trzema dziewczynami przed morderstwem. Prokurator nie chciał komentować tych doniesień, ale potwierdził, iż między dziewczynami doszło do różnicy zdań.
Jedna dziewczyna nie żyje, więc musiało dojść do jakiejś kłótni – stwierdził prokurator.
Tragiczna noc
Emilka została znaleziona martwa w nocy z poniedziałku na wtorek (29-30 lipiec) przez policjantów patrolujących obszar przemysłowy w Landskronie. Mimo prób reanimacji nie udało się jej uratować.
W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo sugestii, iż było to zabójstwo na tle narodowościowym. Jednak żadne ze szwedzkich mediów nie wypowiada się szeroko na temat motywów zabójstwa. Trzeba poczekać na wyniki śledztwa. W sieci pojawiają się filmy ze zdarzenia. Cała Szwecja jest w szoku.
Życie pod opieką społeczną
Emilia spędziła długie okresy pod opieką władz społecznych, przebywając w rodzinach zastępczych. Ostatnie dwa tygodnie przed śmiercią miała jednak spędzić w domu z mamą, Anną Sjöberg.
W noc przed śmiercią, Emilia miała udać się na swoje pierwsze piżama party. Ostatni raz kontaktowała się z mamą, będąc w pociągu, informując, iż będzie na miejscu za dziesięć minut. „Ostatnie, co powiedziała, to 'Dobranoc mamo, kocham cię, jutro opowiem ci wszystko’,” wspomina Anna Sjöberg.
Niespodziewana tragedia – Szwecja w szoku
Kiedy Anna czekała na nowe meble do pokoju Emilki, do drzwi zapukali policjanci razem z księdzem, przynosząc wiadomość o śmierci córki.
„Znaleźli Emilię, jest w szpitalu w Lund i już nie żyje,” mówi załamana Anna.
Anna opisuje swoją córkę jako anioła z sercem ze złota, który zawsze chciał pomagać innym, choćby tym, którzy ją skrzywdzili. „Emilia chciała uratować cały świat, ale nikt nie uratował jej, kiedy cierpiała,” mówi Anna.
Pomoc bezdomnym
Emilia często oddawała swoje kieszonkowe bezdomnym i pomagała dzieciom, które doświadczały przemocy domowej. Jej mama chce kontynuować tę misję, przekazując rzeczy zebrane przez córkę do Stadsmissionen i urządzając pokój Emilki na jej cześć.
Przy miejscu, gdzie znaleziono ciało Emilki, powstało miejsce pamięci. Mama dziewczynki i jej przyjaciele złożyli tam kwiaty, symbolizujące miłość i pamięć o niej.
Expressen/Aftonbladet/mn