Sąd Okręgowy w Łodzi utrzymał w mocy wyrok skazujący Cezarego Grabarczyka i Dariusza S. w związku poświadczeniem nieprawdy przy procedurze uzyskania pozwolenia na broń. W pierwszej instancji w marcu 2023 r. sąd rejonowy skazał obu oskarżonych na rok więzienia w zawieszeniu na rok.
Sąd Okręgowy w Łodzi utrzymał w poniedziałek (12 maja) w mocy wyrok pierwszej instancji w sprawie przeciwko byłym posłom Cezaremu Grabarczykowi (zezwolił na podawanie nazwiska) i Dariuszowi S. oraz lekarce Beacie J. w sprawie poświadczenia nieprawdy w związku z procedurą uzyskania pozwolenia na broń w 2012 r. Beacie J. w części uchylił wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpoznania przez sąd rejonowy. Wyrok jest prawomocny.
Sąd nie uwzględnił argumentów obrońców oskarżonych, iż naczelnik wydziału w KWP w Łodzi chciał sobie zaskarbić sympatię ówczesnych posłów, bo starał się o atrakcyjne stanowisko, więc stworzył pozory egzaminu, czego oskarżeni nie byli świadomi. Uznał, iż motywacja naczelnika wydziału w KWP w Łodzi była obojętna dla zachowania oskarżonych.
Kwestia braku świadomości oskarżonych co do schematy przeprowadzenia egzaminów nie może się ostać, o ile chodzi o prawnika, adwokata, wieloletniego urzędnika państwowego, ministra. Zwłaszcza, iż sekwencję zdarzeń poprzedzało spotkanie, na którym miał być omówiony szczegółowo ogólny przebieg procedury zdawania egzaminu. Z kolei Dariusz S. to absolwent administracji i wieloletni pracownik administracji, były burmistrz. Doręczono mu zaproszenie na egzamin, które zawierało m.in. szczegółowy opis procedury
– uzasadniła wyrok sędzia Joanna Dębowska.
Sąd uznał, iż przepisy w sposób szczegółowy regulują tryb egzaminowania w sprawach wydawania pozwoleń na broń, w szczególności wskazują, iż taki egzamin ma charakter dwuetapowy, iż pierwszym etapem jest egzamin pisemny, który stanowi przepustkę do egzaminu praktycznego.
Przepisy skrupulatnie określają skład komisji egzaminacyjnej, która jest komisją trzyosobową. Zakreślenie odpowiedzi w teście w gabinecie naczelnika pod obecność tylko jednego z członków komisji stanowiło fikcję egzaminu skutkującą wygenerowaniem poświadczających nieprawdę dokumentów
– powiedziała sędzia w ustnym uzasadnieniu wyroku.
Proces Cezarego Grabarczyka. Obrona żądała uniewinnienia
Obrońcy Cezarego Grabarczyka i Dariusza S. żądali uniewinnienia oskarżonych. Powoływali się na to, iż odstępstwa od przebiegu egzaminu zdarzały się wcześniej, a zachowanie naczelnika w KWP w Łodzi i jego wypowiedzi „przystępujemy do egzaminu”, „egzamin zaliczony” mogły utwierdzać ich w przekonaniu, iż egzamin tak powinien przebiegać i iż go zdali.
Oskarżonym przysługuje prawo wniesienia kasacji do Sądu Najwyższego. Mecenas Marek Gumowski po ogłoszeniu wyroku w Sądzie Okręgowym w Łodzi powiedział, iż o tym, czy złoży skargę kasacyjną zadecyduje, kiedy zapozna się z pisemnym uzasadnieniem wyroku, o które do Sądu Okręgowego w Łodzi wystąpi.
Żadnego z oskarżonych nie było podczas ogłaszania wyroku w łódzkim sądzie okręgowym.
Cezary Grabarczyk uznany winnym. Rok więzienia w zawieszeniu
Wyrok skazujący obu oskarżonych w marcu 2023 r. wydał Sąd Rejonowy w Łodzi. Skazał b. ministra sprawiedliwości, posła Platformy Obywatelskiej Cezarego Grabarczyka na rok więzienia w zawieszeniu na rok w procesie dotyczącym nielegalnego uzyskania pozwolenia na broń.
Taką samą karę sąd wymierzył byłemu posłowi PiS Dariuszowi S., któremu zarzucono popełnienie takich samych jak Grabarczykowi przestępstw.
Z kolei na karę grzywny 12,5 tys. zł skazana została lekarka Beata J., która w opinii sądu złamała prawo, wystawiając Dariuszowi S. orzeczenie o przeprowadzeniu badania okulistycznego.