Były ksiądz skazany za gwałty i molestowanie. Spędzi kilka lat w więzieniu

1 rok temu

Szymon B., ofiara byłego duchownego, opowiadał o wieloletnim wykorzystywaniu, które rozpoczęło się, gdy miał 14 lat i pełnił rolę ministranta w kościele w Chodzieży. W swoich zeznaniach podkreślał, iż nadużycia trwały przez kilkanaście lat w różnych miejscach, często z użyciem przemocy fizycznej.

Zarówno proces, jak i ogłoszenie wyroku odbywały się za zamkniętymi drzwiami. Oprócz kary więzienia, sąd nałożył na oskarżonego 10-letni zakaz pracy związanej z edukacją, wychowaniem lub opieką nad małoletnimi. Krzysztof G. został również zobowiązany do wypłacenia pokrzywdzonemu kwoty 150 tys. zł jako zadośćuczynienie za doznaną krzywdę.

W rozmowie z mediami, Szymon B. wyraził swoją satysfakcję z wyroku, podkreślając, iż najważniejsza jest dla niego bezwzględna kara więzienia. Wskazał także, iż wyrok jest zakończeniem pewnego etapu w jego życiu oraz walce o dobre imię. Podkreślił, iż chociaż pieniądze nie są w stanie zrekompensować utraconych lat i przeżytej traumy, ważniejsza jest sprawiedliwość i świadomość, iż jego historia została usłyszana i potwierdzona przez sąd.

Wyraził nadzieję, iż jego historia pomoże innym ofiarom znaleźć odwagę do mówienia o swoich doświadczeniach i poszukiwania sprawiedliwości.

Idź do oryginalnego materiału