Były europoseł PiS usłyszał zarzuty. Chodzi o znęcanie się psychiczne nad byłą partnerką

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl


Były europoseł PiS Grzegorz T. usłyszał zarzuty dotyczące psychicznego znęcania się. W maju tego roku Onet ujawnił nagrania, na których mężczyzna miał wyzywać swoją byłą partnerkę i zniszczyć jej telefon.
W maju 2024 roku Onet opublikował nagrania, na których słychać jak europoseł PiS Grzegorz T. miał znęcać się psychicznie nad swoją partnerką Tatianą A. W przeszłości miał z kolei stosować przemoc wobec swojej żony. Grzegorz T. to były poseł Prawa i Sprawiedliwości, w latach 2015-2019 był sekretarzem stanu w Ministerstwie Energii. W 2019 roku z powodzeniem uzyskał mandat europosła. W czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego już nie kandydował. Po ujawnieniu nagrań przez portal Jarosław Kaczyński natychmiast zawiesił polityka w prawach członka partii.


REKLAMA


Zobacz wideo Błaszczak grozi rządowi po odrzuceniu sprawozdania PiS przez PKW


Były europoseł PiS usłyszał zarzuty. Miał znęcać się nad swoją partnerką
W środę 4 września Onet poinformował z kolei, iż były wiceminister energii usłyszał prokuratorskie zarzuty znęcania się psychicznego nad swoją partnerką oraz uszkodzenia cudzej rzeczy - chodzi o telefon Tatiany A. Politykowi grozi kara więzienia od trzech miesięcy do pięciu lat. - Czynności z podejrzanym zostały wykonane. To oznacza, iż usłyszał stawiane mu zarzuty. Nie ustosunkował się do treści tych zarzutów, ponieważ odmówił składania wyjaśnień - powiedział portalowi Wojciech Czapczyński, szef Prokuratury Rejonowej w Zabrzu.
Jeszcze w sierpniu były europoseł PiS mówił dziennikarzom Onetu, iż "jest na wyjeździe". - Nigdzie nie uciekam, bo nie mam powodu uciekać. Proszę nie robić ze mnie przestępcy. Kiedy wrócę, to odbiorę wezwanie i stawię się w prokuraturze - mówił Grzegorz T.


Grzegorz T. miał nazwać swoją partnerkę "szmatą" i "suką p*********ą"
Tatiana A. była od około czterech lat życiową partnerką T. W 2022 roku została aresztowania przez policjantów specjalizujących się w zwalczaniu przestępczości zorganizowanej. Opuściła areszt na początku 2023 roku po wpłaceniu kaucji przez polityka. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: "Policja zatrzymała partnerkę byłego wiceministra i europosła PiS. 'To absolutny szok'".
Nagranie, które udostępnił w maju Onet, ma pochodzić z nocy 13 na 14 stycznia 2024 roku. Europoseł miał krzyczeć między innymi do swojej partnerki, iż jest "poje***ym prymitywem", "hańbą kobiecą", "pasożytem", "szmatą", "wredną suką" i "dnem". "Jak wynika z nagrania, w pewnym momencie T. dopuścił się rękoczynów wobec kobiety" - opisywał wówczas portal.


Na pytanie Tatiany, dlaczego ją szarpie, miał odpowiedzieć, iż "jest dnem". "Możesz naprawdę się iść na ulicę i zarobisz więcej. Jesteś wstrętna i twoja wiara jest obrzydliwa, bo jesteś ateistką" - m.in. te słowa miały zostać nagrane. I dalej: "Przepraszam, ale jesteś suką pier*****ą i tyle. Wypiłem i nie chcę z tobą jutro... .(...) Śpij, ja wyjeżdżam, koniec. Jesteś złym człowiekiem".
Ostatecznie kobieta miała wezwać policję. "Ja jej pomogłem, przytuliłem. I dzisiaj ona mnie straszy, iż mnie załatwi, mnie nagra i dzisiaj... Panowie, przepraszam. Ja jestem europosłem, byłem na karczmie w Mysłowicach. Przyjechałem, przywiózł mnie dyrektor. Czy wy uważacie, iż mam powód się awanturować?" - miał mówić T.
Portal zwrócił uwagę także na to, iż polityk miał w przeszłości stosować przemoc wobec swojej byłej żony. "Z czasem zapominał o urodzinach córki, a choćby mylił jej imię, nazywając 'Hania'. Matkę podczas awantur nazywał 'downem', 'd****ą', 'k***ą' i mówił, iż 'ma ryj jak haziel', iż 'jest nikim i zniszczy ją jak pluskwę'" - mają głosić dokumenty sądowe.
Jesteś świadkiem przemocy lub masz podejrzenia, iż komuś dzieje się krzywda?
Osoby, które mieszkają w sąsiedztwie osób, które podejrzewają o stosowanie przemocy, powinny pomóc potencjalnym ofiarom na kilka sposobów. Warto reagować zwłaszcza wtedy, gdy: słyszysz awantury, krzyki, płacz lub nietypowe hałasy. Świadkowie przemocy mogą porozmawiać z osobą krzywdzoną i zaoferować jej pomoc lub bezpośrednio zgłosić swoje podejrzenia na policję, do Ośrodka Pomocy Społecznej lub na "Niebieską Linię", dzwoniąc pod numer 800 12 00 02. Warto pamiętać, iż osoba krzywdzona często kryje sprawcę ze wstydu lub strachu - to jednak nie powinno zniechęcać do działania.


"Namawiamy do przyjrzenia się takim sytuacjom i udzielenia pomocy w celu przerwania przemocy. Weźmiesz wtedy udział w bardzo ważnym etapie przeciwdziałania przemocy - w interwencji. Twoja interwencja może zapoczątkować proces wychodzenia z przemocy osoby pokrzywdzonej, ale przede wszystkim może pomóc zapewnić jej bezpieczeństwo" - apeluje "Niebieska Linia".
Idź do oryginalnego materiału