Byłam w lesie na granicy z Białorusią. Narodowcy polowali, mieszkańcy wyzywali, a uchodźcy przez cały czas cierpią

2 dni temu
Nie ma dnia, aby w lesie ktoś nie prosił o pomoc w ujawnieniu przed Strażą Graniczną. Spotkałam Sudańczyków, Erytrejczyków i Somalijczyków, na których teraz "polują" narodowcy.
Idź do oryginalnego materiału