Zarzuty wobec byłej dyrektor Zespołu Kształcenia Specjalnego nr 1 w Gorzowie były nieprawdziwe. Wykazały to postępowania przed sądami administracyjnym i pracy oraz zespołu powołanego przez prezydenta.
Przypomnijmy, Monika Jurgielewicz-Wojtaszek decyzją władz miasta w kwietniu ubiegłego roku została odwołana z funkcji, a następnie zwolniona z pracy. Stało się tak po protestach części rodziców i nauczycieli. Była dyrektor skierowała sprawę do sądu i wygrała.
„Zarzuty, iż jako dyrektor ZKS nr 1, doprowadziła do problemów w szkole, wywierała zły wpływ na nauczycieli i uczniów, wprowadziła złą organizację placówki oraz nie posiadała odpowiednich kompetencji, okazały się nieprawdziwe” – czytamy w sądowych dokumentach.
Była dyrektor skierowała sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie oraz sądu pracy. Sąd administracyjny uznał, iż zwolnienie byłej dyrektor było nieważne. Sąd pracy przyznał jej odszkodowanie w wysokości ponad 32. tys. zł, za „niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia”.
Zarzutów o mobbing i złe zarządzenia placówką nie potwierdził zespół powołany przez prezydenta oraz inspekcja pracy.