Brutalny atak amstaffa w Żołędowie. Zwierzę rzuciło się na dziecko i zagryzło psa

W ubiegłym miesiącu w Żołędowie (gm. Osielsko) doszło do ataku amstaffa na dziecko, które spacerowało z psem. Dziewczynka trafiła do szpitala. Niestety jej ukochana Tosia została zagryziona.

Do zdarzenia doszło 8 sierpnia przy ul. Daktylowej w Żołędowie (gm. Osielsko). Niedawno mama poszkodowanej postanowiła nagłośnić sprawę. – W piątek, 8 sierpnia 2025 roku, na ul. Daktylowej moja córka została brutalnie zaatakowana przez dużego psa, który wybiegł z posesji przy ul. Koronowskiej – relacjonuje w mediach społecznościowych pani Dorota. – Brama była otwarta, a pies biegał luzem – bez smyczy i jakiegokolwiek zabezpieczenia. Podczas spaceru z naszym małym pieskiem Tosią (rasa Maltipoo) zwierzę rzuciło się na córkę, powaliło ją na ziemię, pogryzło, a następnie zagryzło naszą ukochaną Tosię. Moja córka desperacko próbowała ją ratować, ale sama doznała poważnych obrażeń. W wyniku ataku konieczna była operacja pod narkozą i założenie kilkunastu szwów oraz drenów. Niestety, choćby po wygojeniu ran na jej ciele pozostaną blizny. Tosia zginęła w ciągu kilku sekund, a dla mojej córki to ogromna trauma – od tamtej pory boi się wychodzić z domu bez gazu pieprzowego – dodaje.

Jak podaje mieszkanka Żołędowa trzech dorosłych miało ogromny problem, by odciągnąć psa – udało się dopiero, gdy jeden z sąsiadów uniósł mu tylne łapy. Zdaniem pani Doroty niepokojące jest to, iż pies przez cały czas przebywa na tej samej posesji, tuż przy ogrodzeniu, obserwując przechodniów. – Istnieje więc realne zagrożenie, iż zaatakuje kolejne dziecko, dorosłego czy inne zwierzę – obawia się mama poszkodowanej. – Zwracam się z pilną prośbą do mediów i władz lokalnych o nagłośnienie sprawy i podjęcie natychmiastowych działań. Apeluję również do mieszkańców o szczególną ostrożność w tej okolicy. To, co spotkało moją córkę i Tosię nie może się powtórzyć!

Sprawa została zgłoszona na policję. W sieci dostępne jest nagranie z brutalnego ataku. Uwaga! Film jest bardzo drastyczny. Widać na nim jak dziewczynka w dramatyczny sposób próbuje ratować swojego czworonoga, jednocześnie w rozpaczliwy sposób błagając o pomoc.