Brutalnie pobili pracownika schroniska. Media: Mężczyźni usłyszeli zarzuty

17 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.pl


Mężczyźni, którzy napadli na pracownika schroniska dla bezdomnych zwierząt w Kielcach, usłyszeli zarzuty - poinformowało RMF FM. To 21-letni mężczyzna i jego 47-letni ojciec. Co wiadomo w sprawie?
O co chodzi: 25 grudnia w Boże Narodzenie w Kielcach (woj. świętokrzyskie) dwaj mężczyźni brutalnie napadli na pracownika schroniska dla bezdomnych zwierząt. RMF FM poinformowało w piątek 27 grudnia, iż 21-letni mężczyzna i jego 47-letni ojciec usłyszeli zarzut pobicia. Grozi im do pięciu lat więzienia. "Mają dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Zastosowano też wobec nich poręczenie majątkowe" - informuje reporter stacji.


REKLAMA


Poszkodowany opuścił szpital: 30-letni pracownik recepcji schroniska opuścił szpital na własne żądanie, mimo iż "był w stanie zagrażającym życiu". "Zadziałał szok i chęć bycia z rodziną w tym trudnym czasie. Mimo tego pracownik pozostaje pod kontrolą lekarską, ze względu na podejrzenie krwotoku podpajęczynówkowego, który pojawił się po pobiciu. Niestety czuje się słabo, ma zaniki pamięci i jest przez cały czas w szoku" - poinformowało schronisko. Podczas napaści ucierpiał również jeden z psów ze schroniska. Został pogryziony przez pitbulla napastników. "Psinka Nati czuje się lepiej, ale jest zestresowana i wyraźnie się boi. Informujemy, iż wszystkie nagrania zostały zabezpieczone i przekazane policji, do czasu zakończenia sprawy nie możemy ich publikować, gdyż są dowodami" - podkreślili pracownicy placówki.


Zobacz wideo Sekundy od tragedii. Auto pędziło wprost na dziecko


"Zostaliśmy pobici, zwyzywani i opluci w czasie pełnienia swojej pracy. Jeden z naszych pracowników jest w tej chwili w szpitalu, odniósł poważne obrażenia, stracił przytomność, zalanego krwią zabrała go karetka. Pozostali pracownicy również odnieśli obrażenia - jeden był duszony, drugi ma rozbitą wargę i uszkodzone od uderzeń okulary, inni zostali poszarpani lub uderzeni. Napastnicy nie oszczędzali również kobiet, wielokrotnie ubliżali i zachowywali się agresywnie" - opisali pracownicy schroniska w środowym wpisie na Facebooku.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: "Przyjechali zabrać psa ze schroniska i pobili pracowników. 30-latek walczy o życie w szpitalu".Źródła: Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Kielcach (1,2), RMF FM
Idź do oryginalnego materiału