Ten skandal nie ma końca. Specjalna, stworzona na polecenie Adama Bodnara komórka w prokuraturze w Siedlcach wciąż nie chce dać spokoju obrońcom granic. Jak podaje lewicowe radio TOK FM śledczy badają 23 wątki dotyczące rzekomych nieprawidłowości wobec biednych migrantów, nielegalnie dostających się do Polski.
Ta wiadomość wstrząsnęła opinią publiczną. Niedługo po tym, jak ministrowi sprawiedliwości Adamowi Bodnarowi udało się przejąć kontrolę nad prokuraturą, kazał on stworzyć w prokuraturze w Siedlcach specjalny zespół, który miał wyśledzić to, o czym donosiły lewackie media i aktywiści: iż straszni, źli i barbarzyńscy strażnicy graniczni, policjanci oraz żołnierze nękali biednych migrantów, którzy nie zrobili nic złego, tylko nielegalnie przekradli się do Polski. Część z nich – pewnie z nerwów – była strasznie agresywna, czego tragicznym dowodem stała się tragiczna śmierć sierż. Mateusza Sitka, zabitego przez bandziora z Bliskiego Wschodu. Bodnarowcy mieli jednak szukać dowodów przestępstw i agresji po drugiej stronie – wśród naszych bohaterów.
Biedni migranci
Chodzi przede wszystkim o tzw. push-backi czy rzekomo nieuzasadnione użycie broni. I choć na razie zespół nie przedstawił nikomu zarzutów, to budzące niechęć większości społeczeństwa działania przez cały czas trwają. Oficjalnie nazywa się to, jak podaje TOK FM, badaniem zachowa funkcjonariuszy i żołnierzy wobec migrantów, którzy znajdowali się „w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu bądź zgłaszali ustne wnioski o objęcie ochroną w Polsce na skutek uzasadnionej obawy przed prześladowaniem, a wniosków od nich nie przyjmowano”.
„Śledczy badają m.in. wątki z zawiadomienia złożonego przez Piotra Czabana. Dziennikarz i aktywista opisał kilkanaście przypadków, w których – jego zdaniem – służby przekroczyły uprawnienia i nie dopełniły obowiązków względem migrantów i migrantek. Zgłoszone przez niego sprawy analizuje pięcioosobowy zespół prokuratorów powołany przez prokuratora regionalnego w Lublinie” – czytamy na stronie TOK FM.
„Realizowane są czynności procesowe”
Rozgłośnia cytuje również słowa rzeczniczki siedleckiej Prokuratury Okręgowej Krystyny Gołąbek, wedle której śledztwo jest bardzo obszerne, są w nim wyodrębnione 23 wątki a w każdym z nich mieści się duża liczba zdarzeń.
– Realizowane są czynności procesowe, m.in. przesłuchania świadków, pozyskiwanie informacji, dokumentów i ich analiza oraz weryfikacja, a w ramach niektórych wątków – pozyskiwanie materiału dowodowego poprzez wystąpienie z wnioskami o międzynarodową pomoc prawną w celu przesłuchania świadków – informuje prok. Gołąbek, cytowana przez TOK FM.