Bliźnięta spod Płońska zatrute oparami trutki. Nowe informacje

7 godzin temu

Koniec śledztwa w sprawie zatrucia oparami trutki na gryzonie bliźniaków spod Płońska. Dzieci przez prawie 2 miesiące walczyły o życie w szpitalu i po tym czasie wyszły ze szpitala.

Wniosek o umorzenie

Jak dowiedziała się nasza dziennikarka Iwona Rodziewicz, prokurator skierował do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania przeciwko 42-letniemu ojcu dzieci.

To szczególna procedura, która pozwala - w pewnych okolicznościach - wydać wyrok, który nie jest skazujący, ale który stwierdza winę.

By ją zastosować osoba podejrzana nie może być karana. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku Bartosz Maliszewski dodaje, iż to nie jedyny warunek.

Ta instytucja może być zastosowana jedynie do przestępstw, w których górna granica więzienia nie przekracza pięciu lat. Prokurator uznał z uwagi na postawę tego ojca – przyznał się do popełnienia tego przestępstwa, złożył bardzo obszerne wyjaśnienia – poza tym uznając, iż wina i stopień społecznej szkodliwości nie są znaczne, iż wystarczającym będzie kierowanie wobec niego wniosku o warunkowe umorzenie postępowania karnego – tłumaczy.


Prokurator domaga się, by okres próby warunkowego umorzenia wynosił dwa lata oraz by podejrzany uiścił opłatę w wysokości kilka tysięcy na wskazany cel społeczny.

Miał zakopać trutkę w pobliżu domu

Do zatrucia oparami trutki doszło w połowie października 2024 roku. Ojciec bliźniąt miał użyć preparatu do deratyzacji w sposób niewłaściwy i niezgodny z instrukcją.

Pastylki zakopał w pobliżu swojego domu. Fosforowodór, który się z nich ulotnił, zatruł dzieci.

Idź do oryginalnego materiału