Do zatrzymania doszło w czwartek, 5 czerwca, na poznańskim Grunwaldzie. Funkcjonariusze, prowadząc działania operacyjne, zwrócili uwagę na mężczyznę, którego zachowanie wzbudziło podejrzenia. Podczas kontroli okazało się, iż miał przy sobie marihuanę w foliowym woreczku. To jednak był dopiero początek.
Kryminalni udali się do mieszkania, które 34-latek wynajmował. Przeszukanie ujawniło znacznie większe ilości narkotyków – środki odurzające były ukryte w różnych częściach lokalu, popakowane w folie i gotowe do dalszego obrotu. Łącznie zabezpieczono blisko 2 kilogramy substancji, w tym marihuanę oraz tzw. kryształ. Dodatkowo zabezpieczono także inne, podejrzane substancje, które trafią teraz do badań laboratoryjnych.
W trakcie przeszukania funkcjonariusze natrafili również na broń palną – pistolet typu Walther – oraz znaczne ilości gotówki i sprzęt służący do porcjowania narkotyków, m.in. wagi aptekarskie.
Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz posiadania broni bez wymaganego zezwolenia. Sąd Rejonowy w Poznaniu przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Jak informuje policja, sprawa ma charakter rozwojowy i śledczy sprawdzają, czy zatrzymany nie był powiązany z szerszą siatką przestępczą. Za zarzucane czyny grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.



