Biłgorajanin siedzi w areszcie. Zapewnia, iż jest niewinny

3 godzin temu

Były polityk jest podejrzany o oszustwo i przywłaszczenie mienia. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 mln zł. 3 października Palikot i jego dwóch wspólników zostali zatrzymani przez CBA. Śledczy przedstawili mu osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustwa i jeden przywłaszczania mienia. Rodowity biłgorajanin przebywa w jednoosobowej celi. Głos zabrał jego adwokat:

– On jest przekonany, iż jest niewinny. Chciałby spłacić zobowiązania. Deklaruje, iż zrobi to w czasie 3-5 lat. Wiadomo, iż organy procesowe nie zawsze przyjmują taką postawę jakiej oczekiwałby podejrzany i wątpią w to. Palikot uważa, iż po prostu nie wyszedł mu interes. Tłumaczy się, iż produkcją zachwiały wojna na Ukrainie, podwyżka cen butelek, podwyżka cen etykiet i urządzeń. Nie dało się przewidzieć tych czynników – mówi w rozmowie z Super Expressem, mecenas Andrzej Malicki.

Dziś wrocławski sąd ma rozpatrzyć zażalenia obrony i prokuratury na zastosowanie wobec Palikota dwumiesięcznego, warunkowego aresztu.

foto: zdjęcie ilustracyjne

Idź do oryginalnego materiału