70-letnia mieszkanka powiatu biłgorajskiego zgłosiła się na policję i poinformowała, iż straciła ponad 45 tys. zł podczas inwestycji na „internetowej giełdzie”. Kobieta skuszona reklamą na portalu społecznościowym wypełniła formularz kontaktowy z firmą, która miała pomagać w inwestycjach. Skontaktował się z nią „doradca”, który namówił ja do inwestycji, która miała przynieść szybkie i znaczne zyski. Początkowo kobieta „zainwestowała” 1 tys. zł. Następnie skontaktował się z nią kolejny mężczyzna, który polecił jej zainstalowanie aplikacji, dzięki której kooperacja między nimi miała przebiegać gwałtownie i sprawnie. Tak naprawdę było to oprogramowanie do zdalnej obsługi komputera. Po zainstalowaniu programu 70-latka otrzymywała na swój telefon wiadomości z banku dotyczące zatwierdzenia różnych transakcji, które akceptowała. Kiedy zauważyła, iż z jej konta „znikają” kolejne kwoty udała się do banku, gdzie pracownicy poinformowali ją, iż prawdopodobnie została oszukana.Z kolei 67-latka znalazła w Internecie ogłoszenie o możliwości inwestowania w złoto. Sposób działania oszustów był w tym przypadku bardzo podobny. Kobieta została namówiona do zainstalowania programu do zdalnej obsługi urządzenia i zaciągnięcia kredytów na co zmanipulowana przez oszustów wyraziła zgodę. W efekcie straciła ponad 30 tys. zł.Policja apeluje o zachowanie ostrożności i rozwagi w wszelkiego rodzaju transakcjach i inwestycjach internetowych. Oszuści wykorzystują niewiedzę, naiwność, brak zabezpieczeń w komputerach czy łatwowierność osób korzystających z sieci.