38- latek znieważał i bił swoją żonę. W szale z nożem w ręku groził pozbawieniem życia swojemu 2- letniemu synkowi. Wezwano policję. Agresor trafił za kraty.

Jeszcze do niedawna przemoc domowa traktowana była jako awantura domowa, która może mieć miejsce w rodzinach patologicznych. Agresję pomiędzy członkami rodziny uważano za jedną z wielu normalnych form zachowania w codziennym życiu. W przeszłości była postrzegana jako akceptowalny sposób rozwiązywania problemów i sprawowania nad dziećmi władzy i kontroli rodzicielskiej. Dziś przemoc w rodzinie postrzegana jest zupełnie inaczej. Jednymi z częstszych interwencji policji są właśnie te związane z przemocą w rodzinie.

Życie pokazuje, iż przemocowcami są nie tylko mężowie, którzy krzywdzą swoje żony, biją je, poniżają i grożą śmiercią, ale także kobiety, które stosują przemoc wobec swoich mężów. Przemoc wobec swoich dzieci, jako normalną formę wychowania uważają rodzice, ale nierzadko policjanci spotykają się przemocą stosowaną wobec rodziców, przez ich dzieci. Nie ma więc jednej zasady w tym względzie.

Przemoc może mieć różny charakter: fizyczny, psychiczny, seksualny, ekonomiczny, polegający na zaniedbywaniu lub izolowaniu i trwać latami, gdyż ofiary często żywią nadzieję, iż sprawca się zmieni i nie zgłaszają tego faktu. Za telefon biorą, gdy sytuacja jest „na ostrzu noża”.

Do takiej groźnej sytuacji w jednej z rodzin doszło w ubiegłym tygodniu. Po tym, jak dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim otrzymał zgłoszenie o agresji mieszkańca gminy Lubomierz wobec jego rodziny na miejsce natychmiast wysłany został patrol.

Przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili, iż w rodzinie dochodzi do przemocy domowej. 38- latek wobec swoich najbliższych stosował przemoc krzycząc, wyzywając i biją żonę. Tamtego dnia będący pod wpływem alkoholu mężczyzna z nożem w ręce groził pozbawieniem życia swojemu dwuletniemu synkowi.

Mundurowi bez chwili wahania zatrzymali podejrzanego. Rodzinie założona została niebieska karta. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.