Do zabójstwa doszło 15 kwietnia 2024 roku we wsi Sucha Górna (powiat polkowicki), gdzie wynajęli pokój po wyprowadzce z Siemianowic Śląskich. Gospodarz, u którego oboje zatrudnili się do prac polowych, po skończonej pracy wypłacił na ręce kobiety 200 złotych, co nie spodobało się Łukaszowi F. Razem wrócili do pokoju. Pili alkohol. Ale agresja mężczyzny rosła i eksplodowała około godziny 17. Używając tępych narzędzi - w tym czegoś wąskiego i twardego - bił kobietę po całym ciele. Chwytał ją za ramię, kolankował i deptał stopami w okolicach klatki piersiowej. Sekcja zwłok wykazała pó
Bił aż połamał kobiecie niemal wszystkie żebra. Mówił, iż to był wypadek
Do zabójstwa doszło 15 kwietnia 2024 roku we wsi Sucha Górna (powiat polkowicki), gdzie wynajęli pokój po wyprowadzce z Siemianowic Śląskich. Gospodarz, u którego oboje zatrudnili się do prac polowych, po skończonej pracy wypłacił na ręce kobiety 200 złotych, co nie spodobało się Łukaszowi F. Razem wrócili do pokoju. Pili alkohol. Ale agresja mężczyzny rosła i eksplodowała około godziny 17. Używając tępych narzędzi - w tym czegoś wąskiego i twardego - bił kobietę po całym ciele. Chwytał ją za ramię, kolankował i deptał stopami w okolicach klatki piersiowej. Sekcja zwłok wykazała pó