Białystok. Sąd rozpoznał skargę aktywistów na odmowę zezwolenia na wejście do strefy buforowej

1 tydzień temu

WSA w Białymstoku rozpoznał we wtorek skargę aktywistów na odmowę wydania przez SG zezwolenia na wejście do tzw. strefy buforowej i uchylił decyzje obu instancji

Uznał, iż nie zostały dostatecznie uzasadnione. Orzeczenie jest nieprawomocne

Skargę złożyło stowarzyszenie Egala. Zaskarżyło ono do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku odmowną decyzję komendanta placówki SG w Białowieży (Podlaskie) podtrzymaną następnie przez komendanta Podlaskiego Oddziału SG.

Strefa buforowa przy granicy polsko-białoruskiej obowiązuje od 13 czerwca. Wprowadzana jest na 90-dniowe okresy. We wtorek 10 grudnia rozpoczął się kolejny 90-dniowy okres.

Jej wprowadzenie miało związek z narastającymi atakami na funkcjonariuszy SG i na pomagających im żołnierzy i policjantów. Strefa obejmuje 60,67 km w zasięgu terytorialnym placówek SG w Narewce, Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych i w Czeremsze. Na ok. 44 km obszar objęty zakazem to 200 m od linii granicy państwowej, a na odcinku ok. 16 km (w rejonie rezerwatów przyrody) strefa jest szersza i sięga ok. 2 km.

Na wejście do strefy buforowej konieczne jest zezwolenie. Wydają je komendanci poszczególnych placówek SG.

Egala zaskarżyła do WSA decyzję odmowną dotyczącą trzech przedstawicieli tej organizacji. W pierwszym dniu obowiązywania strefy wystąpiła ona o zezwolenie do komendanta placówki SG w Białowieży, argumentując je potrzebą kontynuacji działań humanitarnych w strefie objętej zakazem przebywania. Stowarzyszenie dostało odmowę. Po jej zaskarżeniu podtrzymał w sierpniu komendant POSG.

W odmowie SG podkreśliła m.in., iż udzielanie pomocy humanitarnej może odbywać się poza strefą buforową, i iż celem obowiązywania tej strefy jest zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego w strefie nadgranicznej w związku z zagrożeniem życia lub zdrowia służb podczas działań związanych z próbami nielegalnego przekraczania granicy z Białorusi do Polski.

Egala chciała stwierdzenia nieważności decyzji, ewentualnie jej uchylenia i przekazania sprawę do ponownego rozpatrzenia przez SG.

„Nie kwestionujemy prawa organu do stosowania prawa. My kwestionujemy podstawy prawne działania organu, wskazujemy na wady tych podstaw” – powiedział przed sądem reprezentujący Egalę mec. Jakub Ławniczak.

W jego ocenie zakładany „efekt mrożący” wprowadzenia strefy buforowej został już osiągnięty, a konstytucyjne prawo do swobody przemieszczania się – ograniczone.

„Spotykamy się na tej sali 10 grudnia, jest to dzień uznany przez Zgromadzenie Ogólne ONZ za Dzień Praw Człowieka, więc wydaje się, iż przedmiot rozprawy jest szczególny i odbywa się w szczególnym dniu” – dodał.

Po rozpoznaniu tej sprawy WSA w Białymstoku uchylił zaskarżoną decyzję komendanta POSG i poprzedzającą ją decyzję komendanta placówki SG w Białowieży. Uznał, iż doszło do naruszenia przepisów postępowania. Chodzi o adekwatne uzasadnianie wydanych decyzji, w tym wypadku – decyzji o charakterze uznaniowym.

Uzasadniając wyrok, sędzia sprawozdawca Anna Bartłomiejczuk powiedziała, iż w tej sprawie zabrakło adekwatnego uzasadnienia decyzji. Wyjaśniała, iż to sprawa związana z ograniczeniem jednej z podstawowych wolności konstytucyjnych.

„Uzasadnienie decyzji (odmownej) powinno być bardzo skrupulatne i powinno ono mieć wyższy standard niż uzasadnienie innych decyzji” – oceniła sędzia Bartłomiejczuk.

SG nie odniosła się w uzasadnieniu m.in. do tego, jakie okoliczności stowarzyszenie powinno spełnić, by mogło mu być wydane zezwolenie – uzasadniał sąd. Zwracał przy tym uwagę, iż takie zezwolenia były jednak wydawane innym organizacjom humanitarnym.

„To nakazuje wręcz, aby w uzasadnieniu takiej decyzji odnieść się, dlaczego okoliczności przedstawione we wniosku nie kwalifikują się albo się kwalifikują jako uzasadniony przypadek” – powiedziała sędzia. „Uzasadnienie tychże uznaniowych decyzji nie spełnia standardów, które są wymagane przy tego typu ograniczeniu prawa konstytucyjnego, jakim jest wolność, prawo poruszania się po terytorium RP” – dodała.

Zwróciła uwagę, iż w ponownym postępowaniu SG powinna jeszcze raz przeanalizować argumenty wnioskodawcy również w związku z tym, iż inne organizacje humanitarne takie pozwolenia otrzymują. (PAP)

Idź do oryginalnego materiału